![Obrazek newsa : Serie A: Bezbramkowy hit, Lazio minimalnie wygrywa [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2F16064c0134f252.webp&w=3840&q=75)
Sobotnie mecze 34. kolejki Serie A nie stały na zbyt wysokim poziomie. Mecz pomiędzy Juventusem a Milanem, który miał być hitem skończył się bezbramkowym remisem, wcześniej remis padł także w potyczce Lecce z Monzą. Zwycięstwo zanotowało natomiast Lazio, które pokonało Hellas 1:0.
Miał być hit, wyszedł kit
Mimo tego, że Juventus i Milan ostatnio nie są w najlepszej formie, to to spotkanie i tak było określane jako hit 34. kolejki Serie A. Jak to często bywa w takich spotkaniach, niestety z hitu wyszedł kit. Sytuacji bramkowych mieliśmy bardzo niewiele, a jeśli już one się pojawiły, to nie były zbyt groźne. Ostatecznie fani na stadionie, jak i przed telewizorami byli rozczarowani, bo goli nie zobaczyli.
Jeden gol dał Lazio wygraną
Swój mecz wygrało natomiast Lazio, które wciąż liczy się w grze o awans do Ligi Mistrzów. Dziś rywalem rzymian był Hellas, który przez większość czasu grał dziś jak równy z równym. Ostatecznie jednak o zwycięstwie gospodarzy zadecydował jeden gol. W 72. minucie bramkę na wagę zwycięstwa 1:0 strzelił Mattia Zaccagni.
S.S. Lazio prowadzi z Hellasem Verona! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 27, 2024
Mattia Zaccagni trafia do siatki przeciwko swojej byłej drużynie! ⚽️🧐 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/ZSm160W07e
Dwa gole w doliczonym czasie gry
Starcie Lecce z Monzą przez praktycznie cały czas wyglądało podobnie, jak to Juve z Milanem. Tutaj jednak fani mogą być odrobinę bardziej zadowoleni, bo zobaczyli dwie bramki i to dwie w doliczonym czasie gry. Najpierw gospodarzy na prowadzenie w 92. minucie wyprowadził Nikola Kristovic, a cztery minuty później do remisu doprowadził Matteo Pessina, który wykorzystał rzut karny.