20. kolejka Serie A zakończyła się hitowym starciem pomiędzy Milanem a Romą. Lepsi w tym pojedynku okazali się gospodarze, którzy wygrali 3:1.
Milan pokonuje Romą
Forma Milanu w ostatnich meczach ligowych jest świetna, a Romy zdecydowanie gorsza. Dzisiejsze starcie obu drużyn było określane jako hit kolejki, ale faworyt do wygranej był tylko jeden i byli nim gospodarze. Mediolańczycy potwierdzili rolę faworyta już w 11. minucie, gdy prowadzenie im dał Yacine Adli. Gospodarze szybko strzelili gola, a potem trochę spuścili z tonu. W pełni jednak kontrolowali spotkanie i z prowadzeniem wytrwali do końca pierwszej połowy. Po przerwie podopieczni Stefano Piolego grali swoje i w 56. minucie powiększyli swoją przewagę, a konkretnie zrobił to Olivier Giroud. Roma grała dziś naprawdę bardzo słabe spotkanie, ale w 69. minucie udało im się złapać kontakt po trafieniu Leandro Paredesa z rzutu karnego. Niestety dla rzymian strzelenie bramki kontaktowej nie dodało wiatru w żagle, a w samej końcówce spotkania Milan ponownie wypracował sobie dwubramkową przewagę. Na 3:1 kapitalnym golem podwyższył Theo Hernandez, a ostatecznie zapewnił Milanowi pewne zwycięstwo.
Kolejne mecze w sobotę
Milan kolejnej wygranej będzie szukał w najbliższą sobotę, gdy na wyjeździe zagra z Udinese. W ten sam dzień przełamać będzie się chciała Roma, która na własnym boisku podejmie Hellas.