
Jannik Sinner w niedzielny wieczór wygrał turniej ATP Masters 1000 w Miami.
Pierwszy raz w Miami
Włoch pokonał Bułgara Grigora Dimitrowa 6:3, 6:1 w finale turnieju. Dla 22-latka to trzeci tytuł w tym roku i pierwszy w karierze w Miami.
– Cieszę się tą chwilą. Dzień, w którym wygrywasz turniej, jest wyjątkowy. Bez znaczenia, jakiej rangi jest to impreza, to zawsze specjalny moment. To wiele dla mnie znaczy – skomentował Sinner po meczu na konferencji prasowej – Zacząłem sezon naprawdę dobrze. Nawet nie myślałem, że osiągnę takie wyniki. Mam świetny zespół, który mnie motywuje, by stawiać się lepszym. Ale to przeszłość. Nadchodzą kolejne turnieje i nowe szanse. Dla mnie nie ma wiele czasu na świętowanie. Taki już jestem.
Sinner teraz będzie przygotowywać się do rywalizacji w Monte Carlo.
– Na mączce zwykle mam trudności, więc zobaczymy, co uda mi się zrobić w tym roku – zauważył.
Warto podkreślić, że Jannik to pierwszy Włoch, który został wiceliderem w rankingu ATP.
Źródło: atptpur.com/WP Sportowe Fakty