
Tragiczne informacje na temat śmierci Konstantina Kołcowa.
Środowisko sportowe i fanów Aryny Sabalenki zelektryzowała wiadomość o nieoczekiwanej śmierci Konstantina Kołcowa. Informacje, które napłynęły ze Stanów Zjednoczonych, rysują obraz tragicznych wydarzeń, które rozegrały się w słonecznym Miami. Były zawodnik NHL, Konstantin Kołcow, zginął w dramatycznych okolicznościach.
Kołcow popełnił samobójstwo?
Policyjne raporty wskazują na potencjalne samobójstwo. Miało miejsce w luksusowym ośrodku St. Regis Bal Harbor Resort. Kołcow miał wyskoczyć z balkonu. Oświadczenie wydane przez detektywa hrabstwa Miami-Dade, Argemisa "AC" Colome, rzuciło światło na okoliczności zdarzenia, podkreślając brak podejrzeń o działanie przestępcze.
Wiadomość o śmierci Kołcowa dotarła do szerokiego grona odbiorców. Klub Saławat Jułajew, gdzie Kołcow wspierał drużynę jako asystent trenera, oraz Federacja Hokeja na Białorusi wyraziły głębokie kondolencje.
Od komentarzu na razie wstrzymuje się sama partnerka mężczyzny - Sabalenka. Nie wiadomo czy wiceliderka światowego rankingu wystąpi podczas turnieju w Miami.
Za miesiąc Konstantin Kołcow miał obchodzić swoje 42. urodziny.
Źródło: Interia/UPI