Autor:Adam RóżańskiDodano:
Autor:Adam RóżańskiDodano:
Szalony mecz na Etihad! Bitwa o Anglię nie zawiodłaPremier League

Podział punktów w meczu Manchester City - Liverpool oznacza, że nadal będziemy mieli duże emocje w walce o mistrzostwo.

City dominujące w pierwszej połowie

Sześć minut. Tyle Manchester City potrzebował, by rozpocząć strzelanie w tym spotkaniu. Kevin de Bruyne zdecydował się na uderzenie z dystansu. Po drodze pomógł Belgowi rykoszet, co lekko zmyliło Alissona. Tym samym mieliśmy otwarcie wyniku. Długo gospodarze nie cieszyli się z prowadzenia. W trzynastej minucie wyrównał Diogo Jota. Niemal 25 minut później mieliśmy 3:1. Fantastyczną asystą popisał się Joao Cancelo, a akcję wykończył Gabriel Jesus. Liverpool był nieco słabszy w pierwszej połowie, ale mieliśmy dużo emocji i szalone tempo.

Przebudzenie Liverpoolu

The Reds lepiej wyglądali po zamianie stron. Tylko 47 sekund po wznowieniu gry potrzebował Sadio Mane, by trafić na 2:2. Manchester szukał okazji na odgryzienie się. Zobaczyliśmy to w 63. minucie. Raheem Sterling znakomicie zachował się po podaniu de Bruyne. Znalazł drogę do siatki, lecz wcześniej okazało się, iż był na wyraźnym spalonym. Jeszcze w doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Riyah Mahred. Chciał przelobować bramkarza, będąc w dogodnej pozycji. Ale zdecydowanie przesadził z siłą. Przy okazji warto podkreślić kolejne, świetne podanie de Bruyne.

Potem nieco tempo spotkania odpadło. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2. To oznacza, że nadal Manchester City ma punkt przewagi nad Liverpoolem.

Premier League Sadio mane Kevin de bruyne Liverpool Manchester city Premier league

Komentarze użytkowników

    0 polubień
    Loading...

    Popularne tematy