
Dzień przed meczem z Holandią działacze PZPN bawili się do późnej nocy w jednej z holenderskich restauracji. Szczegóły ujawnił dziennikarz sportowy Rene van der Gijp w programie "Vandaag Inside Rene". Teraz do sprawy odniósł się Polski Związek Piłki Nożnej.
W czwartek reprezentacja Polski zmierzyła się w Rotterdamie z Holandią w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. Mecz zakończył się remisem 1:1. Rene van der Gijp w programie "Vandaag Inside Rene" zdradził, że dzień przed tym spotkaniem delegacja PZPN złożona z 45 osób bawiła się w restauracji The Harbour Club. W tym gronie miała być tylko jedna kobieta.
"Towarzystwo przyciągało uwagę dobrym humorem i ochotą na zabawę. Biesiadowano mocno, kelnerzy uwijali się jak w ukropie donosząc kolejne tace, uginające się od ciężaru shots. Wódka lała sie strumieniami, a towarzystwo "opracowywało strategię" na dzisiejszy mecz. W bojowych nastrojach opuściło lokal, późną wieczorową porą. Dzisiaj mają ważnych mecz...do oglądania NED - POL 1 - 0 a po nim pewnie kolejna impreza. Ci ludzie muszą mieć końskie zdrowie, żeby tak się poświęcać. Na szczęście funduszami nie muszą się przejmować. Piją za polskie" - napisał użytkownik van der Tuin na portalu X.
#PiłkaNożna ⚽️🇵🇱🇳🇱
— van der Tuin 🇳🇱🇵🇱 (@tuin_vander) September 4, 2025
To jest historia.
Jak myślicie, gdzie się wczoraj bawił PZPN?
I jak się bawił!@pzpn_pl
Właśnie jeden z komentatorów, René van der Gijp, w programie @vandaaginside opowiadał, że do The Harbour Club Rotterdam, w którym był, przyszła duża grupa. 45 osób!…
Do sprawy odniósł się PZPN na łamach Sport.pl.
"Niektórzy holenderscy dziennikarze najwyraźniej nie potrafią pogodzić się z wynikiem spotkania i w taki sposób dają upust swoim emocjom. Nie zmienia to faktu, że nasza reprezentacja pokrzyżowała im szyki, a nas taki wynik cieszy i utrzymuje bojowe nastroje wokół drużyny. Subiektywna ocena zdarzeń jednego z komentatorów jest nadużyciem i próbą szukania sensacji. Fakty są takie, że dzień przed meczem dla oficjalnej delegacji oraz gości specjalnych zawsze organizowana jest uroczysta kolacja w restauracji - to powszechny zwyczaj w każdej federacji piłkarskiej. Całe spotkanie przebiegało w spokojnej i kulturalnej atmosferze. Każdy uczestnik zamawiał indywidualnie posiłki oraz napoje, a część osób wybrała wino lub koktajle. Delegacja liczyła blisko 50 osób, co naturalnie wymagało zaangażowania kilku kelnerów. Wrażenie "pełnych tac" i obfitości zamówień wynika wyłącznie z liczebności grupy" - napisano w oświadczeniu.
Reprezentacja Polski Reprezentacja polski Polska Pzpn Holandia Piłka nożna