FC Barcelona pokonała Almerię w środowy wieczór, lecz jej gra pozostawiała wiele do życzenia.
To był trudny mecz dla Katalończyków i to na ich terenie... z ostatnią drużyną w tabeli LaLiga. Ostatecznie "Blaugrana" wygrała 3:2, ale Almeria po drodze dwukrotnie doprowadzała do remisu i długo zagrażała gospodarzom.
Xavi z samokrytyką
Wygląda na to, że nieco ton wypowiedzi postanowił zmienić sam szkoleniowiec Barcelony - Xavi Hernandez. Hiszpan zazwyczaj okazywał wsparcie drużynie i próbował szukać wymówek przy słabszej dyspozycji. Tym razem jego piłkarzom trochę się oberwało.
– Nie mogę zaakceptować naszej pierwszej połowy - zaczął. To moja wina i zaręczam, że to się więcej nie powtórzy. Nie byliśmy agresywni wobec rywala. (...) Nie jesteśmy Barceloną z 2010 roku. Biegaj, jak zwierzę, albo nie masz szans. Musimy walczyć o każdą piłkę, bo inaczej nie zdobędziemy żadnego tytułu. Chcę zobaczyć więcej pasji w naszej grze – zagrzmiał podczas spotkania z dziennikarzami.
FC Barcelona zagra przed świętami jeszcze mecz towarzyski z Club America, a ligową rywalizację wznowi 4 stycznia od konfrontacji z Las Palmas.
Źródło: FC Barcelona