
Kylian Mbappe tym razem stał się tym negatywnym bohaterem we Francji.
"To po prostu wstyd"
Chodzi o wydarzenia z meczu Paris Saint-Germain - AS Monaco (0:0). Świat obiegły sceny, gdy Mbappe po zmianie zamiast zostać z drużyną... udał się na trybuny. Tam resztę spotkania oglądał z bliskimi, m.in. z matką.
Takie sytuacje rzadko mają miejsce. Głównie to przykuwa uwagę i wielu ekspertów ocenia, iż to jasny sygnał gwiazdora o rychłych przenosinach do Realu Madryt.
Sprawę komentuje choćby znany dziennikarz we Francji, Florent Gautreau.
– Kiedy jesteś kibicem, trenerem, to po prostu wstyd – twierdzi Gautreau – Co z tego, że jesteś najlepszym graczem, skoro pod koniec meczu nie ma cię z drużyną. Jesteś zwyczajnie bezużyteczny. To, co miało miejsce tego wieczoru, wyjaśniło wiele w jego sprawie.
Co ciekawe, mimo iż mamy już początek marca to Mbappe nadal wstrzymuje się z ogłoszeniem ostatecznej decyzji. Choć większość mediów już przekonuje, że podiął decyzję o opuszczeniu PSG tego lata. Poprzednio, gdy napastnik zostawał w Paryżu, to dowiedzieliśmy się tego w maju.
Źródło: After Foot RMC