
26-letni lewy obrońca po ostatnich nieudanych sezonach może wrócić do PKO BP Ekstraklasy. Według najnowszych informacji zainteresowana jest Jagiellonia Białystok, Polak znalazł się również na radarze Schalke — poinformował dziennik "Kicker".
Ciężki okres dla Puchacza
Minionej kampanii Puchacz na pewno nie zaliczy do udanych, sezon zaczął w Holstein Kiel, ale już po rundzie jesiennej musiał opuścić niemiecką drużynę. Trafił na wypożyczenie do Plymouth Argyle, w którym zagrał łącznie 18 spotkań i zanotował jedną asystę. Pod koniec ligi stracił miejsce w podstawowym składzie, a jego drużyna spadła do niższej klasy rozgrywkowej. Wydaje się, że Holstein Kiel nie będzie chciało kontynuować współpracy z 15-krotnym reprezentantem Polski i trafi do innego zespołu. Głównych kandydatów do pozyskania ofensywnego obrońcy jest dwóch, czyli Jagiellonia i Schalke.
W obu tych ekipach szykuje się rewolucja kadrowa - Jagiellonia pożegnała się już z dużą ilością zawodników, więc szukają nowych nazwisk, które ich zastąpią, a Schalke do ostatniego momentu walczyło o utrzymanie w drugiej Bundeslidze.
🚨 Co dalej z Tymoteuszem Puchaczem? 🤔
— 𝗝𝗮𝗴𝗮𝗨𝗽𝗱𝗮𝘁𝗲𝘀 (@JagaUpdatesPL) June 12, 2025
Jego pozostanie w Holstein Kiel jest mało prawdopodobne. Media niemieckie wskazują dwa kierunki: Jagiellonię Białystok oraz Schalke 04, gdzie trenerem został Miron Muslic, pod którego wodzą Polak grał regularnie w Plymouth. 🇵🇱
[@kicker] pic.twitter.com/Of9N4D8Npg