Urbański z nowym klubem? Konkretne zainteresowanie

Fot. Mateusz Czarnecki

Ten news dotyczy:

K. UrbańskiLiga GreckaPAOK Saloniki

Kacper Urbański jest bliski rozstania z Bologną! Polski pomocnik może wkrótce opuścić Włochy. Jego usługami interesuje się bowiem grecki gigant, który ma być mocno zmotywowany do pozyskania piłkarza.

Wychowanek Lechii Gdańsk bardzo szybko wyjechał z Polski,  zdążył rozegrać dosłownie kilka spotkań w pierwszej drużynie Lechii i już zgłosiła się po niego włoska Bologna.  Przez pierwsze lata zbierał on głównie doświadczenie w drużynach U-19, za każdym jednak razem otrzymał szansę na pokazanie umiejętności w pierwszej drużynie. Było tak zarówno w sezonie 2020/2021 jak i w kolejnym. Przełom nastąpił w 2023 roku, kiedy to trener Thiago Motta zdecydował się mocniej postawić na młodego polskiego pomocnika. Łącznie rozegrał wtedy 25 spotkań zdobywając jedną asystę.

Zadebiutował on również w reprezentacji Polski, gdzie oczarował kibiców i dziennikarzy swoją nienaganną techniką. Niestety cały czar zaczynał pryskać po odejściu Motty. Nowy trener Vincenzo Italiano nie był tak optymistycznie nastawiony do polaka, który ostatecznie trafił na wypożyczenie do czerwonej latarnii ligi - Monzy. Tam rozegrał jednak łącznie tylko dziewięć spotkań co wprost pokazało, że nie ma on czego szukać we włoskiej Serie A. Po powrocie do Bologni cel był jasny, znalezienie nowego klubu. Jak przekazuje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki - sonduje się dwie możliwości.

Pierwsza z nich pochodzi z Valencii, która szuka uzupełnienia składu na środku pola. Widząc poprzednie występy Urbańskiego i jego technikę użytkową uznali, że odnalazłby się on w Hiszpanii. W grze pozostaje jednak drugi klub, który według dziennikarza jest zdecydowanie bardziej zdeterminowany. Mowa o klubie Tomasza Kędziory - PAOK-u Saloniki. Grecy od dłuższego czasu mają kusić Urbańskiego a obecność w tym klubie innego polaka może zdecydowanie ułatwić negocjacje. Najważniejsze dla niego ma być to, że regularnie będzie mógł występować w pierwszej drużynie. Wydaje się więc, że porozumienie jest kwestią czasu.