
Max Verstappen zdobył Pole Position do sprintu podczas Grand Prix Austrii.
Leclerc z problemami w decydującej sesji
SQ1 przebiegło bez większej historii. Lekkie problemy miał Lewis Hamilton, któremu skasowano pierwszy czas. Kierowca Mercedesa jednak się pozbierał, choć nie tak jak pewnie by chciał. Przebrnął tę część choć dopiero z trzynastego miejsca. Yuki Tsunoda także miał problem, choć mu się udało. Wyjechał za szeroko w przedostatnim zakręcie i miał mocny uślizg. Szczęście sprzyjało Japończykowi i przebrnął do kolejnej części sesji. Max Verstappen był najszybszy, a jednej dziesiątej sekundy jeszcze zmieścili się, George Russell z Mercedesa, Carlos Sainz z Ferrari oraz Lando Norris z McLarena. Za nimi znalazł się Lance Stroll z Aston Martina. Pożegnaliśmy z kolei, Daniela Riccairdo z VCARB, Nico Hulkenberga z Haasa, Valtteriego Bottasa z Saubera, Alexa Albona z Williamsa oraz Zhou Guanyu.
SQ1 CLASSIFICATION
— Formula 1 (@F1) June 28, 2024
Sargeant beats Albon in a qualifying session for the first time#F1Sprint #AustrianGP pic.twitter.com/Fpg6YlTIic
SQ2. Mierzonego czasu nie osiągnął Logan Sargeant z Williamsa, co oznaczało, że odpadł w tej części kwalifikacji. Ponownie najszybszy był Verstappen, choć z nieco większą przewagą. Niecałe półtorej dziesiątej sekundy dzieliło go od Russella, trzeci był Oscar Piastri z McLarena. Ciekawą sprawą była walka o SQ3 Kevina Magnussena. Pomimo rekordu w pierwszym sektorze na decydującym okrążeniu kierowca Haasa był jedenasty, a oprócz niego i Sargeanta odpali, Lance Stroll, który pokonał swojego kolegę z zespołu, Fernando Alonso, oraz Yuki Tsunoda z VCARB.
SQ2 CLASSIFICATION
— Formula 1 (@F1) June 28, 2024
Verstappen's in the box seat with Russell not far behind 👀#F1Sprint #AustrianGP pic.twitter.com/G7gt7AB08k
Podczas decydującej sesji kierowcy zdecydowali się na jeden przejazd. I tu się zaczyna problem Ferrari. Charles Leclerc zjechał na pobocze alei serwisowej. Powód? Tak zwany "Anti-Stall" i bolid odciął zapłon. Kierowca z Monako odpalił bolid, i na minutę i piętnaście sekund przed końcem decydującej sesji wyruszył w pogoni aby zdążyć na mierzone okrążenie. Niestety dla Tifosi, kierowcy Ferrari zabrakło około dwóch sekund i ustawi się do jutrzejszego sprintu na dziesiątym polu startowym.
Max Verstappen wygrał także tę części sprinterskiej czasówki. Z czasem 1:04:686 o 93 tysięczne wyprzedził Lando Norrisa z McLarena, który bardzo lubi austriacki tor. Za nimi znajdą się Oscar Piastri oraz George Russell. Ponownie z dobrej strony pokazali się kierowcy Alpine. Pierre Gasly był dziewiąty a Esteban Ocon ósmy.
#F1SPRINT QUALIFYING CLASSIFICATION
— Formula 1 (@F1) June 28, 2024
Max Verstappen and Lando Norris will line up on the front row for Saturday's race 👀#F1 #AustrianGP pic.twitter.com/uxix8wD7GL
Jutrzejszy sprint zaplanowano na godzinę dwunastą. Z kolei kwalifikacje do głównego wyścigu mają rozpocząć się o szesnastej.