Wisła Płock zatrzymana przez Widzewa Łódź! Pierwsze stracone punkty w Ekstraklasie [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Wisła Płock zatrzymana przez Widzewa Łódź! Pierwsze stracone punkty w Ekstraklasie [WIDEO]Martyna Kowalska / Widzew Łódź

Widzew Łódź zremisował przed własną publicznością z Wisłą Płock 1:1 w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie. 

Wisła Płock bez Ibana Salvadora, a Widzew Łódź bez Sebastiana Bergiera

Widzew Łódź przystępował do starcia z Arką poważnie osłabiony. W kadrze meczowej zabrakło bowiem m.in. kontuzjowanych Sebastiana Bergiera, Samuela Kozlovsky'ego oraz Petera Therkildsena. Dlatego też z konieczności na pozycji środkowego napastnika zabrał Bartłomiej Pawłowski. Z podobnych względów sztab Wisły nie mógł skorzystać  z Macieja Gostomskiego, Marcina Więckowskiego oraz Ibana Salvadora. 

Kapitalny gol Sekulskiego

Optyczną przewagę w pierwszej połowie miał Widzew Łódź, który nie przestraszył się lidera PKO BP Ekstraklasy. Zawodnicy Żeljko Sopicia atakowali, ale nie potrafili się przebić przez defensywę Wisły Płock. Goście po odbiorze piłki przechodzili do akcji ofensywnych. Byli groźni po dośrodkowaniach, ale jeszcze groźniejsi po akcjach zespołowych. W 36. minucie Wisła wyszła na prowadzenie. Łukasz Sekulski w polu karnym minął zwodem Ricardo Visusa i skierował piłkę do siatki. Dla Sekulskiego był to trzeci gol w tym sezonie.

Shehu - piłkarz ważnych momentów

Po stracie gola Widzew przejął inicjatywę i zaczął przeważać. W 40. minucie Pawłowski próbował uderzyć z przewrotki, ale jego strzał został zablokowany. Chwilę później Mariusz Fornalczyk zanotował bardzo ważny odbiór na własnej połowie. Po nim jego koledzy wymienili kilka podań, aż w końcu dostarczyli piłkę do Juljana Shehu, który zdobył wyrównującą bramkę. W końcówce pierwszej połowy obie drużyny stwarzały dobre sytuacje. Swoje szanse mieli Pawłowski i Sekulski. Strzał tego pierwszego został obroniony przez Rafała Leszczyńskiego, a drugiego wylądował na poprzeczce.

Bez goli w drugiej połowie

W przerwie trener Widzewa zdecydował się na jedną zmianę. Boisko opuścił Bartłomiej Pawłowski. Zastąpił go Szymon Czyż. Widzew chciał od mocnego uderzenia rozpocząć drugą połowę. W 47. minucie Shehu oddał potężny strzał na bramkę, z którym poradził sobie Leszczyński. Z każdą kolejną minutą Widzew był coraz bardziej groźny. Co rusz Mariusz Fornalczyk niepokoił obrońców Wisły. W 78. minucie Fornalczyk starł się w polu karnym z Marcusem Haglindem-Sangre. Początkowo sędzia dopatrzył się faulu i wskazał na rzut karny, ale po obejrzeniu powtórki na monitorze anulował swoją decyzję. Do końca spotkania gospodarze próbowali zdobyć bramkę zwycięską, ale im się nie udało.

Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Taki wynik sprawił, że Wisła pozostaje niepokonana w tym sezonie. Po czterech seriach gier ekipa z Płocka jest liderem tabeli, z dorobkiem 10 punktów. Widzew z kolei plasuje się na czwartej pozycji mając siedem "oczek".

Co czeka obie drużyny w 5. kolejce?

W kolejnym meczu Wisła Płock podejmie Legię Warszawa (17.08, godz. 20:15), a Widzew zmierzy się z Pogonią Szczecin (22.08, godz. 20:30).

09.08.2025r., 4. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Widzewa Łódź (Widzew)

Widzew Łódź - Wisła Płock 1:1 (1:1)

Bramki: Shehu 41' - Sekulski 36'

Żółte kartki: Ricardo Visus (15'), Shehu (21') - Nowak (33'), Kalandadze (43'), Krawczyk (84')

Ekstraklasa Wideo Ekstraklasa Widzew łódź Wisla plock

Komentarze użytkowników