
Finał turnieju WTA w Miami będzie pierwszym takim dla Danielle Collins.
Danielle Collins, amerykańska tenisistka, która do tej pory nie była rozpoznawalna jako stała uczestniczka finałów największych światowych turniejów, osiągnęła coś, co wielu ekspertów sportowych określiło mianem tenisowej bajki. W półfinale zawodów, Collins pokonała Jekaterinę Aleksandrową, co umożliwiło jej awans do finału - pierwszego w jej karierze na tak prestiżowym turnieju jak WTA 1000 w Miami. Warto podkreślić, że Aleksandrowa to pogromczyni Igi Świątek.
Zmagania w Miami pokazały, że Collins, mimo zapowiedzi zakończenia kariery, wciąż ma wiele do zaoferowania. Jej droga do finału, pełna determinacji i sportowej pasji, zainspiruje niejedną młodą tenisistkę do dążenia do swoich celów, bez względu na przeciwności.
Zaskakująca rywalka w finale
Przeciwniczką Collins w walce o turniejowy tytuł będzie Jelena Rybakina, tenisistka, która również nie była typowana jako faworytka do osiągnięcia tak wysokiego miejsca w tegorocznych zawodach. Rybakina, pokazując klasę i wytrwałość, udowodniła, że nawet nie będąc na szczycie rankingu WTA, można skutecznie rywalizować z najlepszymi.
Rybakina, która w przeszłości miała już okazję walczyć w finale w Miami, tym razem będzie miała szansę na rewanż i zdobycie prestiżowego tytułu.
Turniej WTA w Miami - wyniki półfinałów
Jelena Rybakina (Kazachstan, 4) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 27) 6:4, 0:6, 7:6 (7-2)
Danielle Collins (USA) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 14) 6:3, 6:2
Tenis Danielle Collins Jekaterina Aleksandrowa Tenis WTA w Miami