
Real Madryt w niedzielny wieczór pokonał Barcelonę 3:2 na własnym terenie.
Po tym meczu "Królewscy" mają już jedenaście punktów przewagi nad Katalończykami i wydaje się, że kolejne mistrzostwo Hiszpanii dla podopiecznych Carlo Ancelottiego jest już właściwie pewne.
Xavi: Nie można być cicho
Xavi Hernández po meczu spotkał się z dziennikarzami, nie zabrakło oczywiście pytań o brak technologii goal-line w LaLiga. Co prawdopodobnie przeważyło na fakcie, że sędzia nie uznał jednek z bramek dla Barcelony. I mogło mieć wielkie znaczenie w kontekście końcowego rezultatu.
– Co mam powiedzieć, to jest rzeczywistość. Nie można być cicho. Tak, to jest wstyd – skwitował krótko sytuację Xavi.
– Nie, nadal naszym celem jest kontynuowanie walki, osiągnięcie drugiego miejsca, co daje nam dostęp do bardzo ważnych rozgrywek w następnym sezonie. Myślę, że jak na mecz, który graliśmy, normalnym byłoby wygrać. Jestem dumny z drużyny, graliśmy lepiej niż Madryt na Bernabéu. Musimy powiedzieć kibicom, że zagraliśmy dziś bardzo dobrze i zasłużyliśmy na trzy punkty – dodał.
Źródło: FCBarca.com/Własne