605b42694f4f9.jpg&w=3840&q=75)
Kwestionowana jest nawet posada Carlo Ancelottiego.
Kryzys?
Okres pomundialowy nie należy do najbardziej udanych w wykonaniu Realu Madryt. Pomimo triumfu w Klubowych Mistrzostwach Świata i świetnym meczu z Liverpoolem w Champions League, kibice są niezadowoleni z aż dziewięciopunktowej straty do Barcelony w ligowej tabeli oraz z porażki z odwiecznym rywalem w finale Superpucharu Hiszpanii. Według informacji Cadena SER, napięcie rośnie także w drużynie.
Rozsierdzeni
W ostatnich tygodniach bowiem spadło zaufanie do trenera zespołu - Carlo Ancelottiego. Narzekać mają głównie Eduardo Camavinga oraz Aurelien Tchouameni. Pierwszy regularnie występuje na nietypowej dla siebie pozycji lewego defensora, a drugi utracił swoją mocną pozycję z początku sezonu, kiedy to był niekwestionowanym zawodnikiem pierwszego składu. Niespecjalnie ze szkoleniowcem dogadują się także Dani Ceballos oraz Marco Asensio. Jak gdyby tego było mało, sam sternik Realu, Florentino Perez, wścieka się na obecne poczynania Benzemy i spółki, zalecając Ancelottiemu posadzenie na ławce Toniego Kroosa i Luki Modricia. Atmosfera jest gęsta. Na tyle gęsta, że prawdopodobnie tylko końcowy triumf w Lidze Mistrzów lub La Liga uratuje posadę 63-letniego Włocha.