
Raków Częstochowa w trudnej sytuacji przed rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA z Maccabi Haifa. W pierwszym spotkaniu częstochowianie ulegli izraelskiej drużynie 0:1.
Maccabi wygrywa w Częstochowie
Na papierze Raków był zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia z Maccabi. Na początku potwierdzało to również boisko, bo gospodarze mieli przewagę, ale brakowało konkretów, aby wyjść na prowadzenie. Później do głosu zaczęli dochodzić także goście i spotkanie się wyrównało. Do przerwy jednak goli nie zobaczyliśmy, a w drugiej połowie podopieczni Marka Papszuna znowu mieli przewagę, lecz w pewnych chwilach byli po prostu bezradni i nie potrafili zagrozić bramce rywala. Maccabi natomiast postawiło na kontry i po jednej z nich objęło prowadzenie. Kacpra Trelowskiego pokonał Ethane Azoulay. Później gospodarze mieli dogodne sytuacje, aby wyrównać, lecz uderzenie Marko Bulata świetnie obronił Georgiy Yermakov, a Peter Barath trafił w poprzeczkę. Podopiecznym Marka Papszuna w efekcie końcowym nie udało się odrobić strat i Maccabi zwyciężyło 1:0. Drużyna z Izraela jest więc w lepszej sytuacji przed przyszłotygodniowym rewanżem.
Artykuły Eliminacje UEFA Conference League Maccabi haifa Rakow czestochowa