
Charles Leclerc był najszybszy podczas sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Las Vegas, wyścigu powracającego do F1 po 41. latach.
Q1 - Rozczarowujący McLaren
W Q1 najszybszy był Charles Leclerc z Ferrari. Wyprzedził on swojego kolegę z zespołu, Carlosa Sainza o 234 tysięczne. Podium tej sesji uzupełnił najszybszy w trzecim treningu, Geroge Russell z Mercedesa, tracąc 520 tysięcznych do Leclerca.
Tor mocno ewoluował, jak to tory uliczne mają w zwyczaju. Wykorzystały to chociażby Williamsy, które to bez wielkich problemów awansowały do kolejnej części czasówki.
Bardzo słabo wypadły McLareny, oba zakończyły swój udział w kwalifikacjach na tej części kwalifikacji.
Po Q1 pożegnaliśmy: Lando Norrisa (McLaren), Estebana Ocona (Alpine), Zhou Gyanyu (Alfa Romeo), Oscara Piastri'ego (McLaren) oraz mającego ogromną stratę, bo blisko trzech sekund do Leclerca, Yukiego Tsundę (Scuderia Alphatauri)
Q1 CLASSIFICATION 👀
— Formula 1 (@F1) November 18, 2023
Charles and Carlos top the charts! ✨#LasVegasGP #F1 pic.twitter.com/vTrE3jf2EG
Q2 - Hamilton i Perez w Q3? Komu to potrzebne?
W Q2 ponownie najszybszy był Leclerc, ewolucja toru mocno pomogła, bo poprawił swój czas o niecałą sekundę. Drugi znów był Sainz, jednak z dużo większą stratą, bo z 563-ema tysięcznymi straty. Trzeci, co za zaskoczenie, był ponownie Russell, z minimalną stratą do Sainza.
Świetnie spisał się Gasly, Francuz z Alpine osiągnął czwarty czas i wyprzedził on Verstappena.
Ponownie bardzo dobrze spisały się Williamsy, w komplecie awansując do najlepszej dziesiątki.
Sergio Perez z Red Bulla czuł się chyba zbyt pewnie, na około dwie minuty przed końcem zjechał do boku i nie podejmował rękawicy. Efekt? Dwunaste miejsce i żegnamy Meksykanina. Rękawicę podejmował Lewis Hamilton z Mercedesa, jednak nieudanie, i zakończył kwalifikacje na jedenastym miejscu.
Przed ostatnią częścią kwalifikacji pożegnaliśmy: Lewisa Hamiltona (Mercedes), Sergio Pereza (Red Bull Racing), Nico Hulkenberga (Haas), Lance Strolla (Aston Martin) oraz Daniela Ricciardo (Scuderia Alphatauri)
Q2 CLASSIFICATION 👀
— Formula 1 (@F1) November 18, 2023
It's a Ferrari 1-2 at the top of the charts again 👊
Logan Sargeant makes it in Q3! 🦅#LasVegasGP #F1 pic.twitter.com/gdxGNdj6sd
Q3 - Wybitny Williams, dominujące Ferrari
Charles Leclerc zdobył pole position do wyścigu o Grand Prix Las Vegas. Minimalnie, ale ostatecznie wystarczająco wyprzedził Carlosa Sainza. Obu kierowców Ferrari dzieliło jedynie 44 tysięczne. Za nimi ustawią się Max Verstappen (Red Bull Racing) oraz George Russell z Mercedesa. Obaj stracili niecałe 4 dziesiąte, ale Holendra i Brytyjczyka dzieliło 7 tysięcznych sekundy. Piąte pole zajmie Pierre Gasly z Alpine.
Świetnie spisał się Williams. O ile Alexander Albon zajmujący szóste miejsce, jest dość zaskakujące, dość, bowiem Albon potrafił lądować w Q3 kilkukrotnie. Zaś kierowca gospodarzy, Logan Sargeant zajął siódme miejsce, które jest drugim razem, gdy dostał się do Q3. Pierwszy raz stało się to w Holandii, jednak przez rozbity bolid nie poprawił czasu i był w tamtych kwalifikacjach dziesiąty. Dzisiejszy wynik, jest najlepszym występem w kwalifikacjach jedynego Amerykanina w stawce.
Dalej ustawią się Valtteri Bottas z Alfy Romeo, Kevin Magnussen z Haasa i czołową dziesiątkę uzupełnia Fernando Alonso z Aston Martina.
FULL QUALIFYING CLASSIFICATION 👀#LasVegasGP #F1 pic.twitter.com/j7YELGb03W
— Formula 1 (@F1) November 18, 2023