
Za nami pierwsze czwartkowe rewanżowe mecze 1/8 Ligi Europy. W najciekawszych spotkaniach Milan po raz kolejny pokonał Slavię, tym razem wygrywając 3:1, a West Ham rozgromił Freiburg 5:0 i spokojnie odwrócił losy rywalizacji, przegrywając przed tygodniem 0:1.
Milan dopełnia formalności
Milan przed tygodniem pokonał Slavię 4:2, a dziś wystarczyło mu wykonać tylko kolejny krok. Sprawę gościom ułatwił gracz czeskiej ekipy, Tomas Holes, który w 20. minucie dostał czerwoną kartkę. Grę w przewadze podopieczni Stefano Piolego świetnie wykorzystali, bo jeszcze w pierwszej połowie wbili trzy gole za sprawą Christiana Pulisica, Ruben Loftus-Cheeka i Rafaela Leao. Po przerwie przedstawiciele Serie A zagrali na mniejszej intensywności i koncentracji, a Slavia potrafiła to wykorzystać. Honorowe trafienie dla gospodarzy padło za sprawą Mateja Juraska. Ostatecznie więcej w tym spotkaniu się nie zmieniło, Milan pokonał Slavię 3:1 i spokojnie awansował do ćwierćfinału Ligi Europy.
Dominacja West Hamu
West Ham przed tygodniem zagrał bardzo przeciętnie i uległ Freiburgowi 0:1. Młoty u siebie grają jednak zdecydowanie lepiej i dziś po raz kolejny to pokazali, bo rozgromili rywala aż 5:0. W pierwszej połowie dwa gole dla londyńczyków zdobyli Lucas Paqueta i Jarrod Bowen, a po przerwie na listę strzelców wpisali się także Aaron Cresswell i dwukrotnie Mohammed Kudus. West Ham ostatecznie przekonująco wygrał i dołączył do grona ćwierćfinalistów LE.
Benfica i Marsylia też grają dalej
Awans do kolejnej rundy wywalczyły także Benfica i Marsylia. Portugalczycy pokonali 1:0 Rangers (2:2 w pierwszym meczu), a Francuzi ulegli Villarrealowi 1:3, lecz w pierwszym meczu wygrali 4:0.
Artykuły Uefa europa league Slavia praga Ac milan West ham Freiburg Rangers Benfica Villarreal Olympique marsylia