
25-letni napastnik zdecydował się na transfer do Śląska Wrocław, od stycznia będzie reprezentował barwy obecnego lidera Ekstraklasy.
Wraca do Polski po czterech latach
W styczniu 2020 roku Klimala zdecydował się pierwszy raz opuścić granicę naszego państwa i dobra forma Polaka zaowocowała transferem do Celtiku Glasgow. Klimala poprzednio reprezentował barwy Hapoelu Beer Szewa, z którym rozwiązał kontrakt, ponieważ rozgrywki zostały przerwane z powodu konfliktu zbrojnego. Napastnik w Śląsku będzie mógł zadebiutować dopiero w przyszłym roku, wrocławski klub wtedy będzie mógł go formalnie uprawnić do gry na najwyższym poziomie w Polsce.
- Tak jak prezes wspomniał, jeden z głównych powodów, dla którego przyszedłem do Wrocławia, to był trener Magiera. I drugi główny powód był taki, że styl grania Śląska odpowiada mi najbardziej. Nie chciałem rozmawiać z innymi klubami w Polsce. Od samego początku odkąd wróciłem z Izraela, to rozmawiałem tak naprawdę tylko z Wrocławiem, więc inne opcje nie wchodziły w grę — opowiada nowy napastnik lidera Ekstraklasy.
- Miałem kluby zagraniczne, ale podjąłem decyzję bodajże pół roku temu, że chcę wrócić do Polski. Gdzieś spontanicznie wyszła taka sytuacja, że potrzebowałem pewnej rady od trenera Magiery. Od słowa do słowa wyszło fajnie, że w sumie fajnie byłoby, jakbyśmy razem współpracowali. No i tak się stało. Mam do rodzinnego domu 35 minut i to był też główny powód, dlaczego jestem tutaj, a nie gdzieś indziej — zakończył Klimala.