
Na zakończenie 16. kolejki Serie A Atalanta pokonała Salernitanę 4:1.
Słaba pierwsza połowa, doskonała druga
Atalanta do dzisiejszego meczu ze Salernitaną podeszła po wysokiej wygranej z Rakowem w Lidze Europy. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego faworytem do zwycięstwa byli i dziś, bo rywal od dłuższego czasu utrzymuje się w strefie spadkowej. W pierwszej połowie obraz meczu był dosyć zaskakujący, bo to goście objęli prowadzenie w 10. minucie za sprawą Pola Liroli. Jednobramkowa przewaga drużyny z Salerno utrzymała się do przerwy, ale po niej Atalanta zaczęła grać na poważnie i już na początku drugiej połowy prowadziła po golach Luisa Muriela i Mario Pasalica. Potem na listę strzelców wpisali się jeszcze Charles De Ketelare i Aleksey Miranchuk. Ostatecznie to wszystko daje Atalancie wygraną 4:1 i drugie zwycięstwo w lidze z rzędu.
Teraz Bologna
Klub z Bergamo następny mecz zagra z Bolonią, czyli rewelacją tego sezonu. Obecnie podopieczni Thiago Motty zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli i z pewnością będą równorzędnym rywalem dla Atalanty.