42 dni i koniec! Co za przełamanie w PKO BP Ekstraklasie [WIDEO]

Fot. Screen Canal+Sport

Ten news dotyczy:

PKO BP EkstraklasaKorona KielceCracovia

Cracovia w końcu wygrała spotkanie w PKO BP Ekstraklasie! Drużyna z Krakowa po raz pierwszy od 18 października odniosła zwycięstwo, pokonując Koronę Kielce w meczu 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tym samym Cracovia przerwała wstydliwą serię czterech meczów bez triumfu. Dzięki temu ekipa Luki Elsnera wskoczyła na piąte miejsce.

Przed meczem

Korona mecz zaczęła z dwoma zmianami w porównaniu do zwycięskiego meczu z Widzewem Łódź (3:1). Za Huberta Zwoźnego i Bartłomieja Smolarczyka zagrali Wiktor Długosz oraz Slobodan Rubezić. Trener Cracovii dokonał jednej korekty. W obronie za Brahima Traore zagrał Bosko Sutalo.

Anulowany gol, niewykorzystany rzut karny

Obie drużyny nie forsowały tempa w tym meczu. Cracovia starała się budować swoje akcje przez atak pozycyjny. Korona z kolei była ustawiona w średnim pressingu i wyczekiwała błędów przyjezdnych. W pierwszych minutach drużyna Jacka Zielińskiego tworzyła więcej sytuacji bramkowych niż Cracovia. W  6. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Pięczka Paul Resta wyskoczył najwyżej w polu karnym i uderzył głową, lecz niecelnie. W 25. minucie pierwszą groźną okazję wyprowadziła Cracovia. Po wrzutce z rzutu rożnego piłkę nogą uderzył Oskar Wójcik. Trafił jednak w ręce bramkarza.

Chwilę później Cracovia cieszyła się ze strzelenia gola. Fatalna strata jednego z piłkarzy Cracovii zapoczątkowało świetny atak szybki Cracovii, który skutecznie wykończył Mikkel Maigaard. Po wideoweryfikacji gol Duńczyka ostatecznie został nieuznany ze względu na spalonego. W 44. minucie pierwszej połowy sędzia Gryckiewicz po wideoweryfikacji podyktował rzut karny dla Korony za zagranie ręką Praszelika. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Antonin, ale jego strzał obronił Xavier Dziekoński. Bramkarz Korony w samej końcówce meczu uratował Koronę, broniąc uderzenie Mincheva.

Gol Cracovii, kontuzja piłkarza Korony

Początek drugiej połowy należał do Cracovii, która wyszła na prowadzenie w 55. minucie. Korona straciła gola po fatalnym wyprowadzeniu piłki z własnej szesnastki. Zagranie Kamińskiego przechwycił Hasić, który wpakował piłkę do siatki. Po drodze piłkę kopnął jeszcze Sotiriou. Po zdobyciu gola Cracovia się cofnęła i oddała piłkę Koronie. Gospodarze, mimo optycznej przewagi, nie potrafili zaskoczyć Cracovii. Ich poczynaniom ofensywnym brakowało szybkości. Korona zamiast przyspieszać grę poprzez prostopadłe zagrania, grała po obwodzie, co w ogóle nie robiło wrażenia na Cracovii. W 65. minucie Antonin uderzył z dystansu, ale niecelnie.

Kosztowna zabawa Korony pod własnym polem karnym 🫣

Cracovia prowadzi w Kielcach! ⚽

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/N6B0pJ2GzB

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 29, 2025

W  70. minucie Stjepan Davidović położył się na murawę i chwycił się za mięsień dwugłowy. Po chwili wstał, ale nie był w stanie kontynuować gry i musiał opuścić boisko W jego miejsce wszedł Władimir Nikołow. Z każdą kolejną minutą Korona była groźniejsza, ale ostatecznie Cracovia zachowała czyste konto i wywiozła komplet punktów z Kielc.

Po tym meczu Cracovia wskoczyła na 5. miejsce w tabeli ligowej i ma na koncie 25 punktów. Korona z kolei znajduje się na siódmej pozycji, mając dwa punkty mniej i o jeden mecz rozegrany więcej.

Bawią się kibice Cracovii na wyjeździe w Kielcach 🎇#KORCRA pic.twitter.com/K2TWuwwfzL

— Kacper Korpak (@Ekstra_Pasjonat) November 29, 2025

29.11.2026r, 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Exbud Arena (Kielce)

Korona Kielce - Cracovia 0:1 (0:0)

Bramki: Hasić 55'

Frekwencja: 9 492