

Argentyńczyk wyjaśnił, dlaczego nie przejął popularnej dychy po Leo Messim.
Kun chciał grać z Messim
Aguero przybył do Barcelony latem tego roku na zasadzie wolnego transferu. Wcześniej przez 10 lat reprezentował barwy Manchesteru City, z którym kilkukrotnie sięgał po mistrzostwo Anglii, a także dotarł do finału Ligi Mistrzów. W ekipie Azulgrany miał nadzieję grać u boku swojego serdecznego przyjaciela, Leo Messiego, jednak ten zmuszony był opuścić Camp Nou i obecnie występuje w PSG.
Numer 10 dla Agüero?
Po odejściu Messiego wiele osób spekulowało, że jego numer przejmie właśnie były snajper The Citizens. Z dychą ostatecznie wylądował jednak Ansu Fati, natomiast Kun podczas konferencji prasowej przed meczem z Dynamem Kijów wyjaśnił, dlaczego tak się stało:
- Używałem tego numeru (19, przyp. red.) podczas Mundialu U-20 w Holandii, mam go też w dorosłej reprezentacji. Gdy Pique i reszta powiedzieli mi o wolnej 10, już zdecydowałem się na 19. Zresztą, dycha pasuje do Ansu. Wraca do gry z wielkim entuzjazmem, jest młody, a jego talent może nam bardzo pomóc - powiedział napastnik.