Zdjęcie Adam Różański
Autor:Adam RóżańskiDodano:
Zdjęcie Adam Różański
Autor:Adam RóżańskiDodano:
Obrazek newsa : Analiza meczu: Rosja - Słowacja (Euro 2016)

W środę rozpocznie się druga seria gier fazy grupowej mistrzostw Europy 2016. Na początek drugiej kolejki zmierzą się ze sobą reprezentacje Rosji i Słowacji. Obie drużyny nie zdołały wygrać swoich pierwszych meczów, więc kompletu punktów muszą szukać w środowe popołudnie. Faworytem tej rywalizacji będą Rosjanie, ale atmosfera wokół drużyny nie jest najlepsza. Wszystko przez zamieszki z udziałem kibiców Sbornej przed, w czasie i po meczu z Anglią. Doprowadziły one do decyzji o dyskwalifikacji drużyny z Euro 2016. Na razie jest kara jest w zawieszeniu, ale kolejne wybryki kiboli będą oznaczały definitywny koniec przygody Sbornej z mistrzostwami we Francji. Jak to zamieszanie wpłynie na rosyjskich piłkarzy?

Rosja - Słowacja

Euro 2016 - grupa B

15.06.2016 r. - 15:00

ROSJA

+ Zastrzyk energii. W pierwszym meczu Rosjanie niespodziewanie zremisowali z Anglią 1:1. Grali słabo, a mimo tego potrafili urwać punkt faworytom.

+ Korzystny blians ze Słowakami. Do tej pory obie reprezentacje mierzyły się ze sobą dziewięć  razy. Tylko dwa mecze wygrali Słowacy, ale piłkarze Rosji mają tylko o jedno zwycięstwo więcej. Cztery razy padał remis. Mimo wszystko statystyki przemawiają za Sborną.

- Atmosfera wokół Sbornej. Jak już wspominaliśmy, wszystko przez wybryki kiboli, które spowodowały dyskwalifikację Rosji z turnieju. Akutalnie wyrok jest w zawieszeniu, ale piłkarze mogą myśleć o tym, że nawet w przypadku ich dobrych wyników, mogą szybko pożegnać się z imprezą.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

SŁOWACJA

+ Gotowość do gry Hubocana. Doświadczony defensor przyznał, że po problemach zdrowotnych jest gotowy do gry. - Nie mam już problemów ze stopą, ból zęba również zniknął. Będę zadowolony, jeśli zagram - powiedział zawodnik grający na co dzień w Dynamie Moskwa.

- Nóż na gardle. Po porażce z Walią w pierwszym spotkaniu Słowacy muszą mieć świadomość położenia w jakim się znajdują. Kolejna strata punktów będzie dla nich oznaczała praktycznie koniec mistrzostw.

Bukmacher typuje na ten mecz kurs 2,36 na zwycięstwo Rosji, 3,30 na remis i 3,35 na wygraną Słowacji.

Mój typ: remis. Oba zespoły nie zachwyciły w pierwszych spotkaniach, obie mają porównywalny potencjał ludzki, więc zapowiada się wyrównane widowisko.

TAK BYŁO W PIERWSZEJ SERII GIER

Niewiele brakowało, by Rosja i Słowacja przystępowały do środowej bezpośredniej rywalizacji z tego samego pułapu punktowego. Sborna zdołała bowiem wywalczyć cenny punkt w meczu z Anglikami w ostatnich sekundach meczu. Nawet remisu nie udało się natomiast osiągnąć Słowakom, którzy mimo że walczyli, to jednak musieli pogodzić się z porażką z Walią.

Rosjanie w pierwszym spotkaniu nie zachwycili. W starciu z faworyzowanymi Anglikami w przekroju całego spotkania byli zespołem słabszym, ale najważniejsze dla nich jest to, że zdołali zdobyć punkt. Przez większość czasu gry to Wyspiarze inicjowali akcje i stwarzali sobie dogodne okazje do strzelania bramek. Problem w tym, że tego dnia byli na bakier ze skutecznością, a i bramkarz Sbornej - Igor Akinfiejew bronił, jak w transie.

Rosyjski mur pozostawał nienaruszony aż do 73. minuty, kiedy na listę strzelców wpisał się Eric Dier. Wówczas wydawało się, że Anglicy trzy punkty mają już w kieszeni. Zwłaszcza, że ich rywale prezentowali się słabo. To jednak uśpiło czujność piłkarzy trenera Roya Hodgsona, którzy w ostatniej minucie przeżyli dramat. Wtedy Witalij Berezutski pokonał Joe Harta i po chwili podział punktów stał się faktem.

Jeśli chodzi natomiast o spotkanie Słowaków z reprezentacją Walii, to postawę tych pierwszych należy uznać za spore rozczarowanie. W tej potyczce nie mieli oni bowiem żadnego pomysłu na grę i dali rozwinąć skrzydła Walijczykom. Wynik meczu w 10. minucie strzałem z rzutu wolnego otworzył Gareth Bale. Mimo że niewiele wskazywało na to, by Słowacy wyrównali, to jednak dobra zmiana jaką dał Ondrej Duda pozwoliła im myśleć o korzystnym wyniku.

Tuż po wejściu na boisko pomocnik Legii Warszawa wyrównał na 1:1 genialnym strzałem, o którym po meczu sporo się mówiło. Gol ten jednak nie dał naszym południowym sąsiadom punktu. W 82. minucie na listę strzelców wpisał się bowiem Hal Robson-Kanu.

Mecz Rosja - Słowacja na żywo rozpocznie się dokładnie o godzinie 15:00.

Zarejestruj się w Bukmacher i zagraj bez ryzyka do 123 PLN

Komentarze użytkowników