Mikolaj Barbanell / Shutterstock.comArtur Boruc udzielił wywiadu "Kanałowi Sportowemu", w którym opowiedział o trudach po końcu kariery. Były bramkarz Legii Warszawa nie ukrywał, że zderzył się z rzeczywistością.
Artur Boruc szczerze o życiu po zakończeniu kariery
Artur Boruc przeszedł na piłkarską emeryturę 1 lipca 2022 roku. Ostatnim klubem w jego karierze była Legia Warszawa. W rozmowie z "Kanałem Sportowym" opowiedział o życiu po zawieszeniu butów na kołku.
- Uśmiechnięty byłem przez jakieś dwa miesiące, później rzeczywiście za dużo wolnego czasu sprawiało troszeczkę problemów. Tego czasu było za dużo, ale cieszę się, że już wszystko się prostuje i wszystko idzie w kierunku, żeby było dobrze - mówił.
Następnie został zapytany o to, czy ten czas wolny zaczął mu przeszkadzać. - Może nie do końca przeszkadzać to nierobienie, co robienie w tym wolnym czasie. Po kilku miesiącach, kiedy rzeczywiście moja wyobraźnia dawała zbyt wiele "popisu". Ona bardzo się "popisywała". Robiłem rzeczy, których do tej pory nie robiłem. Nie do końca to były pewne dobre sprawy. Jednak zacząłem spełniać swoje "marzenia". I jednak przestrzeliłem z tym wszystkim i dopiero zdawać sobie sprawę, że może to nie do końca moja rola, nie do końca to, co chciałbym w życiu robić - podkreślił były bramkarz Legii Warszawa.
- Pierwsze tygodnie spędziłem z uśmiechem na twarzy, bez planu i braku zajęć. Jeśli chodzi o biznesy, to one się kręciły, ale nie zajmowały mojej głowy na takim poziomie, żebym nie miał tego czasu aż tak dużo, więc biznes się kręcił, ale nie do końca to też był mój konik - zdradził.
Ważne słowa do piłkarzy
Były bramkarz Legii Warszawa uważa, że każdy piłkarz powinien mieć przygotowany na siebie plan dotyczący dalszego funkcjonowania po zakończeniu kariery.
-- Plan na siebie po zakończeniu kariery jest dość ważny, bo ja zderzyłem się , miałem taki reality-check, jak telefon przestał dzwonić, nikt już nie prosił o bilety, nikt nie chciał się spotkać przed meczem, po meczu. To zaczęło dawać do myślenia, że nie jesteśmy tak bardzo potrzebni, życie toczyło się swoim życiem. Ta bańka, w której żyjemy całą swoją dorosłość, kiedy ona pęka, to rzeczywiście zostaje mało spraw, które nas zajmują i którym możemy się poświęcić - zaznaczył.
- Wydaje mi się, że ten plan, który możemy sobie wcześniej przygotować jest bardzo ważny, bo wtedy nie zostaniemy sami i nie będziemy walczyć ze swoimi demonami. Dużo więcej osób też powinno zacząć rozmawiać. Mam nadzieję, że w jakiś sposób to ruszy społeczeństwo piłkarskie czy ewentualnie jakiś ludzi związanych z klubami, który rozstają się z zawodnikami - dodał.
W trakcie kariery piłkarskiej Artur Boruc grał m.in. dla takich klubów jak Pogoń Szczecin, Legia Warszawa, Dolcan Ząbki, Celtic Glasgow, AC Fiorentina, Southmapton i A.F.C Bournemouth. 45-letni bramkarz w barwach Celticu rozegrał w sumie 213 meczów. W nich wpuścił 190 goli, zachowując 83 czyste konta. Dla Legii wystąpił z kolei w 138 spotkaniach. W nich strzelił jednago gola, stracił 119 bramek, a zachował 57 czyste konta.
Ekstraklasa Artur boruc Legia warszawa Celtic glasgow Piłka nożna Ekstraklasa
Oglądaj mecze za darmo



![Obrazek news: Nawet pięciu piłkarzy może odejść z Zagłębia Lubin! Dyrektor sportowy ujawnia plany [WYWIAD]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fcontents%2Fmixcollage-20-dec-2025-02-26-pm-1558_min2.webp&w=256&q=75)











