

Kolejne źródła z Hiszpanii wskazują, iż Barcelona przedłuży kontrakt z Ansu Fatim.
Przyszłość klubu
W ciągu ostatniego roku wiele wydarzyło się w Katalonii. Barcelonę przejął ponownie Joan Laporta, a z drużyną pożegnała się jej największa gwiazda ostatniej dekady - Lionel Messi. Blaugrana nie była w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym Argentyńczyka. To spowodowało, że Messi związał się z Paris Saint-Germain.
Sama Barcelona natomiast wróciła nieco do swoich korzeni - zaczęła stawiać bardziej na młodych, utalentowanych piłkarzy jak Alejandro Balde, Gavi czy Pedri. Szczególna uwaga jest zwrócona na Ansu Fatiego, który poza przebłyskami talentu swoje umiejętności dokumentuje w konkretnych liczbach, czyli bramkach i asystach. I to mimo, iż powrócił po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.
Wieloletnia umowa
Fatiemu jednak w 2022 roku wygasała umowa i zarządowi Barcelony zależało, by przedłużyć z nim kontrakt. Jorge Mendes rozmawiał z Mateu Alemanym od dłuższego czasu o warunkach kontraktu i dopiero w ostatnich dniach nastąpił przełom. Kolejne źródła z Hiszpanii są przekonane, że współpraca zostanie przedłużona o pięć lat, a sam Fati zostanie wynagrodzony sporą podwyżką.
Oficjalne ogłoszenie ma nastąpić jeszcze przed niedzielnym El Clasico, co też można interpretować jako sygnał motywacyjny dla pozostałego zespołu.