

- My jesteśmy faworytem tego spotkania. Mówiąc normalnym językiem – Szwecja to ułożona drużyna, z dwoma-czterema dobrymi piłkarzami. Dobrymi, ale nie klasy światowej - stwierdził Zbigniew Boniek w programie Moc Futbolu.
W czym są lepsi od nas?
We wtorek dojdzie do jednego z najważniejszych meczów dla Polski w ostatnich latach. Polska zagra w Chorzowie mecz barażowy ze Szwecją. Choć po spotkaniu towarzyskim ze Szkocją jest wiele znaków zapytania, to Boniek wydaje się
- My jesteśmy faworytem tego spotkania. Mówiąc normalnym językiem – Szwecja to ułożona drużyna, z dwoma-czterema dobrymi piłkarzami. Dobrymi, ale nie klasy światowej. Swoją stabilność zawdzięcza sile fizycznej, dobrej taktyce. To nie jest drużyna z pierwszych stron gazet. To nie są Niemcy, Portugalia. Silna, mocna, średnia drużyna, z którą na własnym terenie musimy sobie poradzić. Jak sobie nie poradzimy, to nie mamy co jechać na mistrzostwa świata. W czym oni są lepsi? - mówił były prezes PZPN.
Powinni przegraż z Czechami
Boniek idzie dalej. Jego zdaniem Szwecja nie była wcale lepsza od Czechów, choć wygrała po dogrywce 1:0.
- Czesi mieli w ciągu 90 minut więcej sytuacji strzeleckich i stuprocentowych, a grali piątym składem, bo mieli wielkie problemy. My mamy dramatyczną narrację. Jakbyśmy grali z Czechami i wygrali 1:0 w takim samym stylu jak Szwedzi, to byśmy płakali, że mieliśmy szczęście, że mogli nam bramki strzelić. Jesteśmy malkontentami. Ciągle jesteśmy na nie. Jesteśmy negatywni w życiu. My lubimy krytykować, mówić, jak powinni zrobić inni - skomentował.