

Lukas Podolski miał słabe wejście do Górnika Zabrze, ale błyszczał tuż przed końcem rundy jesiennej.
Kończący się kontrakt
Mistrz Świata od dawna deklarował, że wreszcie przejdzie do Górnika Zabrze, któremu kibicuje. Lata mijały, a były reprezentant Niemiec wreszcie zasilił PKO Ekstraklasę przed sezonem 2021/22. To był jeden z najgłośniejszych transferów minionego lata. Pierwsze tygodnie były mocno przeciętne w wykonaniu doświadczego napastnika. Wreszcie, tuż przed końcem rundy obudził się. Zdobył w lidze trzy bramki i to ładnej urody. Zawodnikowi jednak latem kończy się kontrakt, co wzbudza spekulacje na temat jego przyszłości.
Chce nadal u nas grać
Na brak zainteresowania Podolski na pewno nie narzekałby, nadal jest gorącą marką na rynku. Choć ma 36 lat. Marketingowo dla każdego klubu to duży ruch.
Na temat jego ewentualnego przedłużenia możemy dowiedzieć się więcej ze słów Małgorzaty Miller-Gogolińskiej z zarządu Górnika, która opowiedziała o tym na łamach „Sportu”. Wynika z nich, że może zostać w Polsce nawet na kolejne dwa lata.
Lukas nadal chce u nas grać i mocno to podkreśla. A ponadto jest zaangażowany w inne, pozaboiskowe tematy i chce pomagać. Mówi, że zamierza pograć jeszcze przez rok czy dwa lata i na tym się skupiamy – powiedziała.