
Neymar może w końcu odetchnąć z ulgą.
Zarzuty korupcji
Hiszpańska prokuratura w piątek podjęła decyzję w sprawie transferu Neymara z 2013 roku z Santosu do Barcelony. Sprawę wytoczyła firma inwestycyjna DIS, która zarzucała Neymarowi i jemu ojcu korupstwo oraz oszustwa podczas wspomnianej transakcji. Problemy mieli też ówcześni działacze wspomnianych klubów.
Zawodnik zeznawał w sądzie w zeszłym tygodniu.
Fundusz z problemem?
Rozprawa miała się dopiero zakończyć, ale niespodziewanie przedwcześnie prokuratorzy podjęli decyzję o odrzuceniu zarzutów zarówno wobec Neymara, jak i działaczy obydwu klubów.
Teraz za to kłopoty może mieć sam fundusz DIS. Agenci Neymara mogą walczyć teraz o prawa do zwrotu kosztów za rozprawę oraz... odszkodowania.
Źródło: Reuters