Ekstraklasa: Sobota dla Śląska, Legii i Lechii

Za nami sobotnie mecze 12. kolejki PKO Ekstraklasy. W nich Śląsk Wrocław pokonał 4:1 Górnika Zabrze, Legia Warszawa 1:0 Wartę Poznań, a Lechia w takim samym stosunku Cracovię.
Śląsk nie daje szans Górnikowi
We Wrocławiu Śląsk przystępował do meczu z Górnikiem mocno podrażniony porażką z Wartą. Goście też chcieli dziś zapunktować, bo przed tygodniem ulegli Zagłębiu. W mecz zdecydowanie lepiej weszli gospodarze, którzy po dwudziestu minutach prowadzili już 2:0 po golach Leivy i Exposito. Taki wynik utrzymał się również do przerwy, a po niej do ataku rzucił się Górnik, który za wszelką cenę chciał odrobić straty. Udało się to w 55. minucie, gdy z rzutu karnego gola zdobył Szymon Włodarczyk. W ostatnich minutach podopieczni Bartoscha Gaula już się odkryli, bo zależało im na remisie. Niestety kosztowało ich to stratę dwóch goli, a ostatecznie wysoką porażkę 1:4.
Legia minimalnie lepsza od Warty
Legioniści przed tygodniem zremisowali z Lechem, ale z tego remisu byli zadowoleni. Dziś natomiast mierzyli się z kolejną poznańską drużyną, a mowa tutaj o Warcie. W pierwszej połowie podopieczni Kosty Runjaicia byli zdecydowanie lepszą drużyną co zawocowało bramką Macieja Rosołka, który kapitalnie uderzył sprzed pola karnego. Wynik 1:0 został utrzymany do końca spotkania, bo w drugiej połowie Legia skupiła się na obronie wyniku, a Warta nie potrafiła wykorzystać swoich sytuacji.
Wygrana Lechii po kontrowersyjnym karnym
Mecz Cracovii z Lechią przez większość czasu nie powalał. Lepsze sytuacje bramkowe mieliśmy w drugiej połowie, a po jednej z nich goście otrzymali kontrowersyjny rzut karny. Jakub Jugas minimalnie musnął Conrado, ale upadek piłkarza Lechii był mocno teatralny. Sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR wskazał jednak na wapno, a jedenastkę, która dała trzy punkty podopiecznym Marcina Kaczmarka wykorzystał Flavio Paixao.