

Rafael Benitez miał zapewnić uporządkowanie sytuacji w szatni Evertonu i rozwój drużyny. Tymczasem wszystko idzie w drugą stronę...
Porażka w derbach
W środowy wieczór Liverpool pokonał Everton aż 4:1 na Goodison Park. Jordan Henderson, Mohamed Salah i Diogo Jota pokonywali Jordana Pickforda. Po stronie gospodarzy jedynie Demarai Gray był w stanie odpowiedzieć.
Kończy się cierpliwość w Evertonie
W efekcie kolejnej porażki The Toffees są dopiero na czternastym miejscu w ligowej tabeli z 15 punktami na koncie. A trwa już czternasta kolejka Premier League. Nad strefą spadkową mają zaledwie pięć punktów przewagi.
Football Insider jeszcze przed pierwszym gwizdkiem informował, że spotkanie będzie kluczowe dla przyszłości Hiszpana - teraz, gdy menedżer poniósł swoją kolejną przegraną, jego przygoda z Evertonem zdaje się szybko zbliżać do końca. Według najnowszych doniesień klub może podjąć decyzję o zwolnieniu jeszcze w tym tygodniu.
Benitez w czerwcu podpisał trzyletni kontrakt z Evertonem. Przejął drużynę po Carlo Ancelottim. Evertonowi zależało na doświadczonym trenerze z sukcesami. Dla samego Rafy był to powrót do Europy po pracy z chińskim Dalian Professional.