

Obrońca tytułu - Max Verstappen okazał się zwycięzcą drugiego wyścigu Formuły 1 w tym sezonie.
Pościg za Ferrari
Tym razem odbyło się bez sensacji podobnych jak tydzień temu. Ale i tak nie brakowało emocji. O sporym pechu może mówić zwycięzca kwalifikacji - Carlos Sainz. W niefortunnym momencie zjechał na pit stop. W międzyczasie Nicholas Latifi uderzył w bandę i musiał zakończyć udział w wyścigu, a na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa. Sytuację wykorzystali Verstappen i Charles Leclerc, którzy wrócili na tor z alei serwisowych przed Sainzem.
Ten wyścig to był popis aktualnego mistrza świata. Verstappen startował jako czwarty, do końca rywalizował z Leclerciem i udało mu się o niewiele go prześcignąć.
Pogoń Hamiltona
Lewis Hamilton na razie nie może mówić o udanym początku sezonu. Tym razem Brytyjczyk zakończył na dziesiątym miejscu. To i tak spora poprawa, bo musiał startować z 15. pozycji po fatalnych kwalifikacjach.
Ferrari na czele
Znakomicie ten sezon rozpoczęło Ferrari. Leclerc jest na czele klasyfikacji generalnej, a Sainz drugi. Tym samym na razie wyraźnie prowadzą wśród konstruktorów.
Następny weekend to przerwa, natomiast 10 kwietnia kierowcy będą rywalizować w Australii.
Druga dziesiątka. ?#SaudiArabianGP?? #ElevenF1? pic.twitter.com/H58Wj9xKUa
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 27, 2022