
Czas na kolejną odsłonę FIA Formula One World Championship 2023!
Dziewiąta runda najszybszej serii wyścigowej świata odbędzie się Montrealu. Circuit Gilles-Villeneuve to wyjątkowy tor dla Roberta Kubicy i polskich kibiców motor sportu. To właśnie w Kanadzie, niemal dokładnie 15 lat temu, Polak odniósł swoje jedyne zwycięstwo w Formule 1, a rok wcześniej miał tam bardzo groźny wypadek. Od sezonu 2023 Kubica nie jest już związany z żadnym teamem F1.
W klasyfikacji kierowców prowadzi broniący tytułu Max Verstappen z Red Bulla. Holender triumfował w Bahrajnie, Australii, USA, Monako i Hiszpanii. Dwa pozostałe wyścigi, w Arabii Saudyjskiej i Azerbejdżanie, wygrał jego partner z zespołu Sergio Perez.
Tymczasem siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton zapowiada, że on i cała ekipa Mercedesa przyjechali do Montrealu z dużą dozą pewności siebie, po tym jak przed dwoma tygodniami w Hiszpanii zespół zanotował swoje pierwsze podwójne
podium w 2023 roku. Czy w Kanadzie rywalom uda się w końcu przełamać dominację ‘Czerwonych Byków’?
Zmagania w Formula 1 Pirelli Grand Prix du Canada 2023 rozpoczną się od sesji treningowej w piątek 16 czerwca o godz. 19:15. Studio i transmisja z wyścigu odbędzie się w niedzielę 18 czerwca od godz. 18:25.
Szczególne miejsce
Montreal to miejsce jedynego triumfu Polaka w Grand Prix Formuły 1. To właśnie w Kanadzie 8 czerwca 2008 roku wyścig wygrał Robert Kubica w bolidzie BMW Sauber. Rok wcześniej Polak miał tam bardzo groźny wypadek – wypadł z toru i uderzył w stojący na poboczu samochód, odbił się od niego, przeleciał ponownie nad torem i uderzył w betonową bandę. Bolid został całkowicie zniszczony, a Kubica został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Polski kierowca wyszedł jednak z tej kraksy niemalże bez szwanku. Po szczegółowych badaniach lekarze stwierdzili, że ma tylko lekkie wstrząśnienie mózgu i skręconą prawą kostkę.
Po roku Kubica zwyciężył w Montrealu, odnosząc swoje jedyne zwycięstwo w F1. Polak startował w drugiego pola, na 42. okrążeniu wyszedł na prowadzenie, które utrzymał aż do mety. Dzięki wygranej został na krótko liderem klasyfikacji generalnej kierowców.
Historyczny obiekt
Budowę toru w Montrealu ukończono w 1978 roku, wtedy też odbył się tam pierwszy wyścig Formuły 1. Początkowo obiekt nazywał się „Ile Notre-Dame Circuit”, ale w 1982 roku po śmieci Gillesa Villeneuve’a jego nazwa została zmodyfikowana, aby uhonorować tego wybitnego kanadyjskiego kierowcę. Kanadyjski tor jest powszechnie lubiany przez kierowców i kibiców, bo zapewnia bardzo ciekawe wyścigi F1.
Obiekt składa się głównie z prostych oraz wolnych zakrętów i szykan, dla optymalizacji jazdy najważniejsze jest zatem tempo na prostych, a także trakcja na wyjściach z wolnych zakrętów. Niezwykle ważne jest także zawieszenie, które musi umożliwiać agresywne pokonywanie krawężników w szykanach. Wyprzedzanie w Montrealu tradycyjnie należy do łatwiejszych w sezonie, a układ toru z licznymi prostymi sprzyja długiej walce koło w koło, bo rywal może szybko skontrować.
Słynnym miejscem na torze jest tzw. ‘ściana mistrzów’, czyli bariera na wyjściu z ostatniej szykany. Rozbiło się na niej wielu kierowców, a jej nazwa narodziła się w 1999 roku, gdy w trakcie dwudziestu okrążeń rozbiło się tam trzech mistrzów świata. Bardzo często o wynikach wyścigów w Kanadzie decydowała też świeżość opon pod sam koniec zawodów, dlatego warto korzystać ze strategii dwóch wizyt u mechaników.
Nadzieje Mercedesa
W każdym z siedmiu dotychczasowych Grand Prix bieżącego sezonu F1 triumfowali kierowcy Red Bulla. Pięć zwycięstwa ma swoim koncie Max Verstappen, a dwa Sergio Perez. Liderem klasyfikacji kierowców jest oczywiście broniący tytułu Holender (170 punktów), którego najgroźniejszym rywalem był jak do tej pory kolega z zespołu - Meksykanin ma punktów 117. Trzeci w stawce Fernando Alonso (Aston Martin) uzbierał 99 oczek, a czwarty Lewis Hamilton (Mercedes) 87, a więc niemal dwukrotnie mniej niż prowadzący Holender. Znakomite wyniki ‘Czerwonych Byków’ przełożyły się również na klasyfikację konstruktorów, w której zespół z Milton Keynes, z 287 punktami na swoim koncie, w zasadzie już w pierwszej części sezonu zdominował rywali. Drugi w zestawieniu Mercedes uzbierał bowiem „tylko” 152 punkty, trzeci Aston Martin ma ich 134, a czwarte Ferrari 100. Pozostałe zespoły w stawce od wspomnianej czwórki dzieli już przepaść.
Tymczasem Lewis Hamilton zapowiada, że on i cała ekipa Mercedesa przyjechali do Montrealu z dużą dozą pewności siebie, po tym jak przed dwoma tygodniami w Hiszpanii zespół zanotował swoje pierwsze podwójne podium w 2023 roku.
- Robimy wyraźne postępy, a po ostatnim wyścigu wszyscy byliśmy podekscytowani. Cały zespół ma nową energię, wiemy dokąd zmierzamy i jak tam dotrzeć. Wszyscy po prostu się starają i pracują tak ciężko, jak to tylko możliwe. Jestem podekscytowany przyjazdem do Montrealu. Naprawdę nie wiemy, czy ten tor pasuje do naszego samochodu i jego charakterystyki, wszystko może się też zmienić za sprawą warunków pogodowych, zobaczymy co wydarzy się w weekend – zapowiada siedmiokrotny mistrz świata.
Z kolei lider i obrońca tytułu jest skoncentrowany na osiągnięciu jak najlepszego wyniku w każdym kolejnym Grand Prix.
- Wiemy wszyscy, że sezon jest bardzo długi i jeżeli chcesz odnieść sukces, musisz być bardzo konsekwentny od pierwszego do ostatniego wyścigu. Nie możesz sobie pozwolić na błędy, zwłaszcza gdy dominujesz jako zespół, a twoim najgroźniejszym rywalem jest twój kolega z zespołu - analizuje na chłodno Max Verstappen.
Formula 1 Pirelli Grand Prix du Canada 2023 – plan transmisji
piątek (16.06)
godz. 19:15-21:40 / pierwszy trening F1
godz. 22:50-01:05 / drugi trening F1
sobota (17.06)
godz. 18:20-20:30 / trzeci trening F1
godz. 21:00-01:00 / studio i kwalifikacje F1
niedziela (18.06)
godz. 18:25-00:00 / studio i wyścig F1
Kalendarz wyścigów FIA Formula One World Championship® w sezonie 2023
1. GP Bahrajnu / Sakhir / 5 marca
2. GP Arabii Saudyjskiej / Jeddah / 19 marca
3. GP Australii / Albert Park / 2 kwietnia
4. GP Azerbejdżanu / Baku / 30 kwietnia
5. GP Miami / Miami / 7 maja
6. GP Emilii Romanii / Imola / 21 maja (odwołane)
7. GP Monako / Monaco / 28 maja
8. GP Hiszpanii / Barcelona-Catalunya / 4 czerwca
9. GP Kanady / Montreal / 18 czerwca
10. GP Austrii / Red Bull Ring / 2 lipca
11. GP Wielkiej Brytanii / Silverstone / 9 lipca
12. GP Węgier / Hungaroring / 23 lipca
13. GP Belgii / Spa-Francorchamps / 30 lipca
14. GP Holandii / Zandvoort / 27 sierpnia
15. GP Włoch / Monza / 3 września
16. GP Singapuru / Marina Bay / 17 września
17. GP Japonii / Suzuka / 24 września
18. GP Kataru / Losail / 8 października
19. GP Stanów Zjednoczonych / Circuit of The Americas / 22 października
20. GP Meksyku / Autodromo Hermanos Rodriguez / 29 października
21. GP Brazylii / Interlagos / 5 listopada
22. GP Las Vegas / Las Vegas / 18 listopada
23. GP Abu Zabi / Yas Marina / 26 listopada
Źródło: Viaplay