

Były piłkarz Arsenalu nie wyklucza podjęcia radykalnej decyzji dotyczącej swojej przygody z futbolem.
Kariera naznaczona kontuzjami
Dekadę temu Jack Wilshere uznawany był za jeden z największych talentów angielskiej piłki. Niestety, liczne urazy uniemożliwiły mu rozwinięcie skrzydeł, przez co nigdy nie wskoczył na poziom na miarę swojego potencjału, a ponadto w 2018 roku definitywnie opuścił ukochany Arsenal, przenosząc się do West Hamu.
Bez klubu od maja
Pierwsze kilka miesięcy 2021 roku 29-latek spędził w AFC Bournemouth, lecz obecnie pozostaje bez klubu, po tym jak w maju wygasł jego kontrakt z ekipą Wisienek. Pomocnik obecnie trenuje z Arsenalem i uważa, że wciąż może grać na wysokim poziomie, ale nie wyklucza zawieszenia butów na kołku, jeżeli nie znajdzie zatrudnienia.
Przygotowania do nowego życia
W rozmowie z BBC Sport piłkarz przyznał, że rozważa zakończenie piłkarskiej kariery i obranie nowej ścieżki zawodowej, jaką jest trenowanie:
- Emerytura? Muszę o tym pomyśleć. Dlatego własnie wziąłem się za trenowanie [Wilshere pracuje przy drużynie Arsenalu U-23, przyp. red.]. Co prawda poniekąd zostałem do tego zmuszony przez sytuację, ale jestem wdzięczny za otrzymaną szansę - wyjawił.
Wilshere zapewnił również, że nie przejmuje się krytyką, która spływa na niego w mediach społecznościowych:
- Nie obchodzi mnie, co ludzie mówią czy piszą na swoich social mediach. Dalej jestem w stanie grać w piłkę. Jestem szczery, gdybym wiedział, że to niemożliwe, byłbym pierwszy, który by to przyznał. Tak czy siak jestem na etapie, w którym wydaje mi się, że jakieś zagraniczne wyzwanie mogłoby dać mi wiele dobrego - zakończył.
Premier League Bournemouth Arsenal Premier league Jack wilshere