![Obrazek newsa : Jagiellonia Białystok znokautowała Arkę i wskoczyła na fotel lidera. 4 gole [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fapi.mecze24.pl%2Fimg%2Fstatic%2FJagiellonia_Bialystok6513472f3366e.webp&w=3840&q=75)
Jagiellonia Białystok nie miała litości defensywy Arki Gdynia. Drużyna Adriana Siemieńca rozbiła Arkę u siebie 4:0 w meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy, dzięki czemu objęła pozycję lidera! Dla "Dumy Podlasia" było to siódme zwycięstwo w lidze.
Pierwsza połowa wyrównana
Początek meczu należał do Jagiellonii Białystok, która przeważała i co chwilę gościła pod polem karnym Jagiellonii Białystok. Najgroźniejszą bronią drużyny Adriana Siemieńca były stałe fragmenty gry. W 3. minucie Damian Węglarz musiał interweniować po uderzeniu z bliskiej odległości Jesusa Imaza. Chwilę później Węglarza postraszył Sylla, którego uderzenie głową wylądowało poza światłem bramki. Jagiellonia Białystok dopięła swego w 16. minucie, gdy precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Sergio Lozano.
𝐒𝐄𝐑𝐆𝐈𝐎 𝐋𝐎𝐙𝐀𝐍𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎𝐎! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 18, 2025
Spryt połączony z precyzją i Jagiellonia prowadzi z Arką! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/Rzx2GRR4FA
Po stracie bramki Arka wzięła się do pracy. Doskonałą sytuację bramkową stworzyła sobie w 19. minucie po zamieszaniu po rzucie rożnym, uderzył Sebastian Kerk. Jego strzał wybronił Miłosz Piekutowski, a po chwili sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Trzy minuty później Jagiellonia Białystok wyprowadziła groźną kontrę. Oskar Pietuszewski otrzymał diagonalne podanie na lewą stronę. Przyjął je na klatkę do ziemi, wpadł w pole karne i odegrał do Lozano, którego strzał sprzed linii bramkowej wybił jeden z obrońców Arki. Do dobitki jako pierwszy dobiegł Louka Prip, który umieścił piłkę w siatce, ale gol nie został uznany przez spalonego. W 41. minucie niedokładne podanie Andy'ego Pelmarda przejął Eduardo Espiau, który błyskawicznie zdecydował się za strzał, jednak jego uderzenie było zbyt lekkie.
Koszmar Arki w defensywie
Po zmienie stron Jagiellonia miała mecz pod kontrolą. Spokojnie rozgrywała piłkę, szukając swoich kolejnych szans w ataku pozycyjnym. Jagiellonia podwyższyła wynik meczu w 57. minucie. W okolicach 25. metra Aurelien Nguiamba stracił piłkę na rzecz Lozano, który podał ją od razu do Jesusa Imaza. Ten wyłożył ją Youssufowi Sylli, który strzelił swojego pierwszego gola w barwach Jagiellonii Białystok. Nie minęło dziesięć minut, by Jagiellonia znów bezlitośnie wykorzystała fatalny błąd Arki. W 66. minucie będący pod presją we własnym polu karnym Luis Perea stracił piłkę, przechwycił ją Afimico Pululu i trafił na 3:0. Cztery minuty później Pululu skompletował dublet i ustalił wynik meczu na 4:0.
Takich błędów przeciwko Jagiellonii popełniać nie można 👀
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 18, 2025
Youssuf Sylla na 2:0! 🔥
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/ArydEyb7sZ
𝐃𝐔𝐁𝐋𝐄𝐓 𝐏𝐔𝐋𝐔𝐋𝐔! 🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 18, 2025
Koszmar Arki w defensywie trwa 😱
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/TdTIzVyWLw
Sytuacja w tabeli ligowej
Dzięki zwycięstwu Jagiellonia Białystok wskoczyła na pozycję lidera i obecnie wyprzedza o jeden punkt Górnik Zabrze, który rozegrał o jedno spotkanie więcej. Arka z kolei znajduje się na 13. pozycji z dorobkiem 12 punktów.
18.10.2025r, 12. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Chorten Arena (Białystok)
Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 4:0 (1:0)
Bramki: Lozano 16', Sylla 57', Pululu 66', 70'
Ekstraklasa Wideo Jagiellonia białystok Arka gdynia Ekstraklasa Piłka nożna