Jan Tomaszewski przejechał się po reprezentancie Polski. "Nigdy nie był wybitnym zawodnikiem"

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Jan Tomaszewski przejechał się po reprezentancie Polski. "Nigdy nie był wybitnym zawodnikiem"Fot. Screen / YouTube @Super Express Sport

Za Janem Urbanem i reprezentacją Polski mecz towarzyski z Nową Zelandią. Zastrzeżenia do niektórych decyzji podejmowanych przez selekcjonera ma Jan Tomaszewski, który rozmawiał z "Super Expressem Sport". W pewnym momencie były bramkarz polskie kadry wymienił zabrał głos ws piłkarza, który jego zdaniem "nigdy nie był wybitnym zawodnikiem".

Jan Tomaszewski zabrał głos po meczu z Nową Zelandią. "Był jeden wielki chaos"

W czwartek reprezentacja Polski pokonała Nową Zelandię 1:0 w meczu towarzyskim rozgrywanym na Superauto.pl Stadionie Śląskim w Chorzowie. Zwycięską bramkę dla Biało-Czerwonych strzelił Piotr Zieliński. Dla polskiej kadry był to ostatni sprawdzian przed decydującymi spotkaniami w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Po meczu Jan Tomaszewski ocenił decyzje Jana Urbana.

- Graliśmy w eksperymentalnym składzie. Był jeden wielki chaos. Po prostu zawodnicy ze sobą nie byli zgrani. Mieliśmy kilka sytuacji, ale oni również mieli kilka sytuacji po błędach naszego zespołu. Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Rozpoczynamy mecz 1-3-6-1, a w drugiej połowie zamiast zmienić Piątka na Świderskiego, Świderski wchodzi jako druga "dziewiątka". Przepraszam, po jaką cholerę? Po co? Wiadomo, że Świderski jest dziewiątką i będzie grać z przodu. - mówił Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem Sport".

Następnie Tomaszewski wymienił nazwiska dwóch piłkarzy, którzy jego zdaniem powinni zostać powołani na trwające zgrupowanie. Ponadto, pokusił się o bardzo szczerą opinię w kierunku jednego z naszych napastników.

- Brakowało mi w tym spotkaniu dwóch zawodników, których trener Urban nie powołał. Pierwszym z nich jest Oskar Pietuszewski, który mógł i powinien zagrać po lewej stronie za Kozłowskiego w drugiej połowie, żeby mieć jakiś pogląd. Po drugie Kacpra Urbańskiego. Jeśli zamienia się pomocnika na napastnika, to jest moim zdaniem błąd, bo wtedy gramy dwoma dziewiątkami. Urbański powinien wejść na boisko. A za Piątka, który grał bardzo słabe spotkanie, widać było, że mu nie idzie, a on nigdy nie był takim jakimś wybitnym zawodnikiem, powinien wejść Świderski, który był wszędzie. Jeśli selekcjoner Urban mówi, że trzeba Pietuszewskiemu dać luz, to ja mam do niego pytanie. Po jaką cholerę powołali go do młodzieżówki? To też mu trzeba dać luz. Co w młodzieżówce będzie relaksował się czy odpoczywał? - zastanawiał się Tomaszewski.

W następnym meczu reprezentacja Polski zmierzy się z Litwą w kwalifikacjach do mistrzostw świata 2026. To spotkanie odbędzie się w niedzielę, 12 października o godzinie 20:45.

Reprezentacja Polski Jan tomaszewski Jan urban Oskar Tomaszewski Kacper Urbański Nowa Zelandia Polska Reprezentacja polski Krzysztof piatek Karol świderski Piłka nożna

Komentarze użytkowników

    Popularne tematy

    bonus powitalny