Shutterstock/Mikołaj Barbanell

61-letni trener według Tomasza Włodarczyka jest jedynym polskim kandydatem branym pod uwagę w kontekście przejęcia Lecha Poznań.

Rewelacyjny sezon

Urban funkcję pierwszego trenera w Zabrzu objął na początku marca ubiegłego roku i w tym sezonie po trzydziestu kolejkach zajmują trzecie miejsce, które na tę chwilę zapewnia im udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Trójkolorowi w ostatnich czterech spotkaniach zmierzą się z Cracovią, Stalą Mielec, Puszczą Niepołomice, a sezon zakończą w Szczecinie — matematycznie mają jeszcze szansę na mistrzostwo, ale jak wiemy ciężko, żeby Jagiellonia straciła przewagę pięciu punktów nad Górnikiem. Tuż nad Zabrzanami jest Lech Poznań, w ich szeregach jest bardzo nerwowo. Lecha obecnie prowadzi Mariusz Rumak, ale kibice nie są zadowoleni z postawy zespołu i oczekują zmiany szkoleniowca, drużyna 46-letniego menadżera zanotowała wpadkę między innymi z Rakowem Częstochowa, Puszczą Niepołomice czy odpadła z Pucharu Polski w ćwierćfinale.

Jak podaje Tomasz Włodarczyk, działacze poznańskiego klubu zwrócili się w kierunku Skorży, ale ten nie zamierza kończyć pracy w Zabrzu. Nie wydaję się, by Lech poszedł po Marka Papszuna czy Dawida Szulczka, który lada chwila rozstanie się z Wartą. Wybór ma jednak paść na zagranicznego trenera, największą szansę na ten moment ma Kosta Runjaić.

- W gabinetach ma być jednak omawiany jeden polski trener. To Jan Urban, który świetnie radzi sobie w Górniku Zabrze. 61-latek pracował już w Lechu Poznań w sezonie 2015/2016. Wytrwał tylko kilka miesięcy.

- Obowiązujący kontrakt z Górnikiem, co samo w sobie może odrzucać powściągliwego Lecha. Do tego sytuacja w klubie. Zabrzanie mogą skończyć na miejscu gwarantującym grę w eliminacjach do europejskich pucharów. [...] Przed takim rozwiązaniem widzimy jednak sporo przeszkód do pokonania — mówił Włodarczyk.

🗓️ Przed nami decydujące rozstrzygnięcia! ✊

🎟️ https://t.co/4kruj5jA64 pic.twitter.com/xPuGViLeju

— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) May 1, 2024