Jeden gol zdecydował o wyniku meczu GKS Katowice - Lech Poznań [WIDEO]

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : Jeden gol zdecydował o wyniku meczu GKS Katowice - Lech Poznań [WIDEO]Dziurek / shutterstock.com

Lech Poznań pokonał na wyjeździe GKS Katowice 0:1 w meczu 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Bryan Fiabema. Dzięki temu zwycięstwu "Kolejorz" awansował na szóste miejsce w tabeli. Dla Lecha to trzecie wyjazdowe zwycięstwo.

Przed meczem

Trener Niels Frederiksen mocno zamieszał w wyjściowym składzie. W porównaniu do ostatniego meczu w Lidze Konferencji Europy z Rapidem Wiedeń norweski szkoleniowiec dokonał aż sześciu zmian. W jedenastce na mecz z GKS-em Katowice wyszli Robert Gumny, Mateusz Skrzpczak, Bryan Fiabema, Antoni Kozubal, Leo Bengtsson, Joao Moutinho, a na ławce rezerwowych usiedli Joel Pereira, Alex Douglas, Michał Gurgul, Taofeek Ismaheel, Luis Palma i Kornel Lisman. Trener GKS-u od pierwszych minut posłał w bój Czerwińskiego i Boscha kosztem Kussa i Łukasiaka.

Gol Fiabemy dał prowadzenie Lechowi

Spotkanie w Katowicach rozpoczęło się bardzo spokojnie. Oba zespoły badały się i nie podejmowały odważnych prób ataku. Akcjom brakowało szybkości, przez co w obu polach karnych działo się niewiele. Później gra została przerwana na kilka minut ze względu na słabą widoczność spowodowaną dymem z rac. Po wznowieniu gry żadna z drużyna nie potrafiła przejąć inicjatywy. W 45. minucie Lech przeprowadził skuteczną akcję i objął prowadzenie. Filip Jagiełło ograł Mateusz Kowalczyka na lewej stronie, złamał do środka i wystawił piłkę Bryanowi Fiabemie, który pewnym strzałem pokonał Rafała Strączka. Dla Fiabemy to drugie trafienie w trwających rozgrywkach. W doliczonym czasie gry niebezpiecznie zrobiło się w polu karnym ekipy z Katowic po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gości, ale Strączek nie dał się zaskoczyć.

W drugiej połowie mecz w dalszym ciągu toczył się w wolnym tempie. W 58. minucie poprzeczka po uderzeniu głową Borjana Galana. Na kolejne sytuacje bramkowe trzeba było czekać praktycznie do ostatniego kwadransu gry. W nim dużo pracy miał Bartosz Mrozek oraz cała obrona Lecha Poznań. W 76. minucie Brojan Galan oddał mocny strzał, lecz nie pokonał Bartosza Mrozka. Cztery minuty później Galan był bliski strzelenia gola wyrównującego. Hiszpan po wrzutce jednego ze swoich kolegów oddał strzał głową, który z linii bramki wybił Joel Pereira. Do dobitki znów dobiegł Galan, ale tym razem przestrzelił. W 83. minucie Lech Poznań wyszedł z kontrą. Podanie w pole karne otrzymał Ismaheel, który przegrał pojedynek ze Strączkiem. W doliczonym czasie gry Ismaheel i Ouma mieli świetne sytuacje bramkowe, ale gospodarze się wybronili.

Sytuacja w tabeli

Po tym meczu Lech Poznań zajmuje 6. miejsce z 18 punktami, natomiast GKS Katowice znajduje się w strefie spadkowej - na 16. pozycji.

05.10.2025r, 11. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion miejski w Katowicach (Katowice)

GKS Katowice - Lech Poznań 0:1 (0:1)

Bramki: Fiabema 45'

Ekstraklasa Wideo Bryna Fiabema Ekstraklasa Gks katowice Lech poznań Piłka nożna

Komentarze użytkowników