Rozgrywki piłkarskie prawie na całym świecie zostały zawieszone, ale pojawia się nadzieja, że wkrótce sytuacja się zmieni. Kluby ze względów finansowych są zdeterminowane, aby dokończyć sezon. W Bundeslidze zespoły wznawiają już treningi.
Niemieckie kluby wystosowały do władz kraju prośbę o zgodę na treningi. Argumentowały to koniecznością wykonywania pracy. Rząd zgodził się, aby zespoły mogły trenować, choć oczywiście na specjalnych warunkach.
Początkowo treningi odbywają się w mniejszych grupach. Zachowywane są wszelkie środki ostrożności i higieny. Piłkarze zostaną poddani również testom na koronawirusa, a zakażeni będą musieli zostać poddani kwarantannie.
Sezon Bundesligi miałby zostać wznowiony na początku maja, a najpóźniej 15 maja. Mecze rozgrywane byłyby oczywiście bez udziału publiczności.
Czytaj również: Jerzy Dudek o koronawirusie: To poważny test dla gigantów
W ostatnich dniach treningi wznowiły Borussia Dortmund, Schalke 04 Gelsenkirchen oraz RB Lipsk. W poniedziałek do zajęć wrócił m.in. Bayern Monachium oraz Union Berlin. Indywidualnie trenuje jeszcze Robert Lewandowski, który w ostatnich tygodniach zmagał się z kontuzją. Polak pojawił się w poniedziałek w budynku klubowym.
Training today in small groups. pic.twitter.com/Hk8oWqxcgu
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) April 6, 2020
Bardzo prawdopodobne, że podobny scenariusz będzie miał miejsce w innych europejskich ligach. W Serie A w tej sprawie odbyło się głosowanie właścicieli klubów. Większość klubów chce trenować i grać. Podobnie jest w Anglii i również Polsce. Każdy miesiąc bez gry to coraz większe straty, które często wymuszają konieczność zwolnień pracowników. Zawodnicy wielu klubów zgodzili się obniżyć zarobki, ale to nie rozwiązuje problemów.
W Bundeslidze rozgrywki zostały zawieszone po 25. kolejce, której nie udało się jednak rozegrać w całości. Liderem jest Bayern Monachium, który ma cztery punkty przewagi nad Borussią Dortmund oraz pięć nad RB Lipsk.