W sobotni wieczór Bruk-Bet Termalica Nieciecza bezbramkowo zremisowała z Legią Warszawa.
Legia w coraz trudniejszej sytuacji
Legioniści ponownie stracili punkty. Tydzień temu przegrali z Wartą Poznań, tym razem tylko bezbramkowo zremisowali z ostatnią drużyną w tabeli. To powoduje coraz większą frustrację wśród kibiców, bo stołeczni nie mogli wygrać z bezpośrednimi konkurentami w walce o utrzymanie. Co więcej - ponownie kończyli mecz w dziesiątkę. Tym razem po dwóch żółtych kartkach Rafaela Lopesa.
Vuković: Szanujemy ten punkt
Szkoleniowiec Legii szanuje punkt wywalczony z Termaliką na wyjeździe.
- Za nami trudny mecz o tzw. sześć punktów. Najbardziej irytuje fakt, że ponownie kończymy spotkanie w dziesięciu. To nie pomaga. W mojej opinii Rafael Lopes nie zasłużył na dwie żółte kartki. Przynajmniej jedna z nich była „na krzyk”, a nie po faktycznym faulu. W takiej sytuacji nie jest łatwo realizować boiskowy plan. Chcieliśmy grać o zwycięstwo. Mieliśmy swoje sytuacje pod koniec pierwszej połowy spotkania i na początku drugiej. Na początku drugiej części gry prezentowaliśmy się najlepiej, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Z przebiegu całego spotkania ten remis był zasłużony. Chcieliśmy wygrać, ale przyjmujemy ten punkt. To nasz pierwszy remis. Gdyby takich rezultatów było więcej, to zapewne nasza sytuacja w tabeli wyglądałaby lepiej. Szanujemy punkt wywalczony w takich okolicznościach - ocenił.
Ekstraklasa Bruk-bet termalica nieciecza Pko ekstraklasa Legia warszawa