Koszmar Legii Warszawa. 94. minuta będzie jej się śniła po nocach [WIDEO]

Mateusz Czarnecki

Ten news dotyczy:

PKO BP EkstraklasaLegia WarszawaBruk-Bet Termalica Nieciecza

Legia Warszawa straciła wszystkie punkty w starciu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Stołeczny klub przegrał 1:2 w meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Legii to pierwsza porażka na wyjeździe w trwających rozgrywkach. Po tym spotkaniu Termalica odbija się od dna, a Legia znajduje się na 10. pozycji.

Termalica zaskoczyła Legię

Na początku meczu Bruk-Bet Termalica przejęła inicjatywę w meczu i konstruowała ataki pozycyjne. W 7. minucie Maciej Wolski uderzył z dystansu, lecz niecelnie. Później Legia doszła do głosu i najczęściej atakowała prawą stroną boiska. W 11. minucie Juergen Elitim wygrał pojedynek z Maciejem Wolskim i dograł piłkę do Kamila Piątkowskiego, który z bliska uderzył obok słupka. Dwie minuty później Legia zmusiła do wysiłku Adama Chovana, który obronił strzał z głowy Colaka. W 22. minucie Tobiasz popisał się świetną paradą po mocnym uderzeniu z dystansu Arkadiusza Kasperkiewicza. Dwie minuty później nie miał już takiego szczęścia. Po wyrzucie z autu Kasperkiewicz dostarczył piłkę w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Kubica. 25-latek pewnym strzałem z głowy pokonał Kacpra Tobiasza. Fatalnie w tej sytuacji zachował się Ruben Vinagre, który zapomniał pokryć Kubicy. 

Krzysztof Kubica trafia do siatki przy Łazienkowskiej! 💥 Bruk-Bet Termalica prowadzi z Legią!

📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/C0OBGDQxaI

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 9, 2025

Po stracie bramki kibice byli wściekli i w kierunku piłkarzy krzyczeli słowa, których nie będziemy cytować. Legia próbowała odrobić straty, ale waliła głową w mur. Albo strzały były niecelne, albo bramkarz obronił, albo piłkarze Termaliki blokowali strzały. W 32. minucie Wojciech Urbański uderzył z dystansu, ale świetnie obronił Adam Chovan. W polu karnym Termaliki groźnie zrobiło się również po dośrodkowaniu Pawła Wszołka, które sparował nad poprzeczkę Chovan. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Termaliki.

Wyrównanie Legii w drugiej połowie i zwycięski gol w końcówce Termaliki

W przerwie trener Bruk-Betu dokonał podwójnej zmiany. Boisko opuścili Morgan Fassbeder i Wojciech Jakubik. W ich miejsce zostali wprowadzeni Rafał Kurzawa i Jorge Jimenez. Pierwszy z nich dał się we znaki Legii już w 53. minucie. Termalica odebrała piłkę Jurgenowi Elitimowi w środku pola i błyskawicznie przetransportowała ją do przodu. Otrzymał ją Kurzawa, którego strzał sprzed pola karnego sparował do boku Kacper Tobiasz. Po chwili piłka wróciła do Kurzawy, który trafił w poprzeczkę. Dwie minuty później Kamil Piątkowski uratował swój zespół przed utratą drugiego gola. Obrońca Legii plecami obronił strzał Zapolnika. Później przez większość czasu gra toczyła się na połowie Termaliki, ale Legia długo nie mogła niczego skleić w ofensywie. Przełom przyszedł w 73. minucie. Piłka spadła pod nogi Ermala Krasniqiego, który przyjął podanie i uderzył nie do obrony. Legia chciała pójść za ciosem, lecz miała zbyt mało jakości w ofensywie. W 88. minucie piłka w siatce zatrzepotała po uderzeniu Trubehy, ale trafienie zostało od razu anulowane przez spalonego. W końcówce Legia przycisnęła, ostatnie słowo należało do Termaliki, a konkretnie doAndrzeja Trubehy.

Legia wyrównuje! ⚽ Ermal Krasniqi trafia do siatki!

Będziemy mieli emocje w końcówce! 🔥

📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/54KRMEj7C2 pic.twitter.com/TGyVylI8Jf

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 9, 2025

09.11.2025r, 15. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Wojska Polskiego (Warszawa)

Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (0:1)

Bramki: Krasniqi 73' - Kubica 24', Trubeha 90+4'

Sędzia: Karol Arys