

Ten sezon ligi ukraińskiej będzie szczególny. Piłkarze wrócili do gry, choć w tle nadal trwa wojna z Rosją.
Remis na start
We wtorek w Kijowie doszło do pierwszego spotkania sezonu 2022/23 ukraińskiej ekstraklasy. Mecz na Stadionie Olimpijskim został rozegrany w przeddzień święta narodowego Ukrainy. W środę minie sześć miesięcy po tym, jak Rosja najechała na ten kraj. Od tego czasu zabiła tysiące ludzi, zmuszając też miliony do ucieczki i niszcząc całe miasta. Tym bardziej wyjątkowości nabrało całe wydarzenie.
Szachtar Donieck zremisował bezbramkowo z Metalisemt 1925 Charków.
Wyjątkowy sezon
- To będą wyjątkowe zawody, które odbędą się podczas wojny, agresji wojskowej i bombardowań – powiedział w wywiadzie dla agencji Reuters Andrij Pawełko, szef Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.
- Wiele osób z linii frontu prosiło nas, abyśmy zaczęli myśleć o wznowieniu futbolu w naszym kraju – dodał Pawełko - Wojna nie tylko zniszczyła infrastrukturę sportową, ale wpłynęła na całe pokolenie młodych piłkarzy, którzy nie będą mogli właściwie się rozwijać.
Przez to, co się dzieje na Ukrainie to część spotkań zostanie rozegranych także na polskich stadionach.