

Manchester City był wyraźnym faworytem meczu ze Sportingiem Lizbona w 1/8 Ligi Mistrzów. 'Obywatele' potwierdzili klasę we wtorkowy wieczór na Estádio José Alvalade.
Piękne trafienie Silvy
Anglicy na prowadzenie wyszli już w dziewiątej minucie za sprawą Riyaha Mahreza. A po siedemnastu było 2:0. Bernardo Silva zdobył przepiękną bramkę, po akcji z rzutu rożnego.
Sporting nie mógł zbyt wiel zdziałać, a po pół godziny gry było już 3:0 dla Manchesteru. Tym razem do siatki trafił Phil Foden. Wykorzystał błędy defensywy rywali i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Ale to nie był koniec. Jeszcze przed przerwą na 4:0 strzelił ponownie Silva.
Po przerwie bez zmian
Po zamianie stron Manchester kontynuował dominację. A przepięknego gola tym razem strzelił Raheem Sterling. Ostatecznie 'Obywatele' pewnie wygrali 5:0.
Liga Mistrzów Riyad mahrez Phil foden Bernardo silva Liga mistrzów Sporting lizbona Manchester city