Luis Enrique ponownie zaskoczył, podpatrzył to w innej dyscyplinie

Zdjęcie Wojciech Jagodziński
Autor:Wojciech JagodzińskiDodano:
Zdjęcie Wojciech Jagodziński
Autor:Wojciech JagodzińskiDodano:
Obrazek newsa : Luis Enrique ponownie zaskoczył, podpatrzył to w innej dyscyplinieShutterstock/Victor Velter
Ten news dotyczy:

Trener PSG nie od dzisiaj znany jest z nietypowych metod treningowych oraz sposobów na szersze zrozumienie filozofii gry swojego zespołu. Potwierdził to w ostatnim spotkaniu PSG z Lens, gdzie pierwszą połowę obserwował z trybun.

To dla hiszpańskiego szkoleniowca nie pierwszyzna. Na oficjalnej stronie PSG z filmu dotyczącego przygotowań do spotkania finałowego Ligi Mistrzów dało się zauważyć jak wraz z asystentem wznosi się na wysięgniku na wysokość 5-6 metrów. Miało to pomóc mu zredukować błędy przed najważniejszym meczem sezonu. Efekt? Rozniesienie Interu Mediolan aż 5:0 i zapisanie się w historii klubu z Paryża.

Mogłoby się wydawać, że to jednorazowa sytuacja, która się nie powtórzy. Widocznie jednak coś przekonało trenera do korzystania z takich praktyk. Wielu ekspertów uważa, że pozwoli mu to jeszcze bardziej ulepszyć grę jego zespołu. Pozwala to też spojrzeć na mecz z innej perspektywy i zauważyć więcej wyłapując błędy w ustawieniu czy zachowaniu swoich podopiecznych. Dlatego też mogliśmy ujrzeć go na lożach podczas spotkania z Lens.

Miał on na sobie słuchawki co pozwalało mu na kontakt z asystentami na murawie. Przyznaje, że to zdecydowanie może mieć wpływ na jego zespół i zdradza skąd w ogóle pojawił się taki pomysł. - "Od jakiegoś czasu obserwuję trenerów rugby, którzy analizują mecze z zupełnie innej perspektywy. Podoba mi się możliwość szukania takich ulepszeń. Chciałem śledzić pierwszą połowę z trybun i to jest wspaniałe. To coś innego. Mam nad wszystkim kontrolę" – wyjaśnił Hiszpan.

Czy to pozwoli wskoczyć PSG na jeszcze wyższy poziom? Przekonamy się wkrótce

Ligue 1 Ligue 1 Psg Luis enrique

Komentarze użytkowników