
W niedzielę reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat zagra mecz fazy pucharowej mistrzostw świata.
Czas na Francję
Stawką spotkania z broniącą tytułu Francją będzie awans do ćwierćfinału. Faworytami są Trójkolorowi, ale muszą zmagać się z presją i licznymi kontuzjami.
Przed meczem w sobotę z dziennikarzami rozmawiał Arkadiusz Milik, który ma za sobą epizod w Olympique Marsylia.
- Wiemy, z kim gramy. Skupiamy się jednak wyłącznie na sobie. Wiemy, co musimy poprawić. Nie jesteśmy oczywiście faworytem, ale zrobimy wszystko, aby postawić się mistrzom świata, a awans byłby spełnieniem naszych marzeń - stwierdził.
Zatrzymać Mbappe
Największą gwiazdą Francji jest oczywiście Kylian Mbappe z Paris Saint-Germain. Wypowiedź Milika o jego przeciwniku rozbawiła dziennikarzy.
- Musimy kupić naszym obrońcom skutery. Ciężko się gra przeciw takiemu zawodnikowi. Musimy stanowić kolektyw. Nikt indywidualnie nie jest w stanie go zatrzymać - powiedział Milik.
Mistrzostwa Świata 2022 Reprezentacja polski Arkadiusz milik