
Arabia Saudyjska zaskoczyła we wtorek świat i pokonała Argentynę 2:1.
Pięć historycznych minut
Śmiało można określać to jedną z największych sensacji w historii mistrzostw świata. Argentyna przed turniejem była wskazywana jako jeden z faworytów do końcowego triumfu. Wszystko zaczęło się doskonale dla 'Albicelestes', gdy w 10. minucie Lionel Messi dał prowadzenie. Wydawało się, że nie ma prawa dojść do niespodzianki.
Szok przyniosła druga połowa. W 48. po błędzie argentyńskiego obrońcy Cristiana Romero Saleh Al-Shehri pokonał Emiliano Martineza, doprowadzając do wyrównania. Był to pierwszy celny strzał 'Zielonych Sokołów' w tym spotkaniu. Saudyjczycy nie zwalniali tempa i w 53. minucie po kolejnym błędzie rywali podwyższyli na 2:1 - Salem Al-Dawsari efektownie ograł trzech rywali i pięknym uderzeniem z narożnika pola karnego posłał piłkę do siatki.
Niebezpieczne zdarzenie
Saudyjczycy heroicznie walczyli do końca o utrzymanie wyniku. W potężnym zamieszaniu w polu karnym Yasser Al-Sharani został przypadkowo uderzony przez swojego bramkarza kolanem w głowę. Mohammed Al Owais był bohaterem swojego zespołu, bo wielokrotnie bronił strzały Argentyńczyków. Ale w tej sytuacji poważnie zagroził zdrowie Al-Sharaniemu.
إصابة ياسر الشهراني ???? pic.twitter.com/e42osDsQ2A
— AL - SHARANI (@Shethersportsm1) November 22, 2022
Mistrzostwa Świata 2022 Arabia saudyjska Argentyna Mistrzostwa świata 2022