

Arkadiusz Milik czwartkowy wieczór może zaliczyć do udanych, choć ponownie zaiskrzyło między nim, a Jorge Sampaolim.
Wygrana w Lidze Europy
Polski napastnik zdobył w czwartek kolejne dwie bramki, a jego Olympique Marsylia pokonała na własnym terenie 3:1 Karabach Agdam. Rywal może nie był wymagający, ale cieszy dobra dyspozycja Milika w ostatnich tygodniach. Mimo to Sampaoli zdecydował się zmienić go w 68. minucie. Kibice zwrócili uwagę, że Milik opuścił murawę mocno niepocieszony, nawet rzucił butelką wody o boisku pokazując frustrację.
L'énervement de #milik après sa sortie. #OMQFK #TeamOM pic.twitter.com/4pOi0o4DDJ
— Gary (@garychn_) February 17, 2022
Kolejny problem dla OM
Nieciekawa sytuacja Milika rozpoczęła się latem. Gdy był jednym z kluczowych postaci zespołu doznał kontuzji. Drużyna musiała sobie radzić bez Polaka, a Sampaoli w międzyczasie zmienił styl. To spowodowało, że Milik po powrocie rzadziej gra pełne 90 minut czy w podstawowym składzie. Nawet mimo dobrej formy strzeleckiej. W ostatnich dniach konflikt przeniósł się do mediów. Milik stwierdził, iż nie rozumie pewnych rzeczy, ale stara się wykonywać dobrze pracę. Sampaoli odpowiedział, że jest zadowolony z napastnika, jednakże najważniejsze jest dobro zespołu. Wygląda na to, iż problem nie rozwiąże się póki Milik nie dostanie zapewnienia o kluczowej roli w drużynie.
Liga Europy Ligue 1 Olympique marsylia Ligue 1 Arkadiusz milik