"Nie mają jaj, żeby grać w tej koszulce" Fredi Bobic przejechał się po piłkarzach Legii, a później przemówił ws. Marka Papszuna

Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Zdjęcie Karolina Kurek
Autor:Karolina KurekDodano:
Obrazek newsa : "Nie mają jaj, żeby grać w tej koszulce" Fredi Bobic przejechał się po piłkarzach Legii, a później przemówił ws. Marka Papszuna

Po porażce z Piastem Gliwice (0:1) dyrektor ds. operacji piłkarskich w Legii Warszawa Fredi Bobić był gościem magazynu piłkarskiego "Ekstraklasa na gorąco". 54-latek skomentował obecną sytuację klubu.

W niedzielę Legia Warszawa przegrała z Piastem Gliwice 0:1 w zaległym meczu 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jedynego gola w tym meczu strzelił po uderzeniu z rzutu wolnego Michał Chrapek. Dla "Wojskowych" był to jedenasty mecz bez zwycięstwa. Co gorsza, drużyna przez Inakiego Astiza spędzi przerwę zimową na przedostatnim miejscu w tabeli ligowej. Na wiosnę będzie mogła się skupić tylko na utrzymaniu, bowiem odpadła już zarówno z STS Pucharu Polski, jak i Ligi Konferencji Europy. Sytuację klubu skomentował Fredi Bobić w magazynie piłkarskim "Ekstraklasa na gorąco" emitowanego w Canal+Sport. Na początek przyznał, że w klubie niczego nie brakuje, oprócz wyników.

- Tak mamy wszystko, ale nie mamy wyników, a ta gra szczególnie w ostatnich dwóch miesiącach zaczęła się jeszcze zanim trener Edward Iordanescu odszedł. Było na prawdę słabo. Listopad, grudzień, bardzo ciemny okres. Dużo dużo opadów dla nas, że tak powiem. Robimy głupie rzeczy na boisku, nie jesteśmy drużyną, nie jesteśmy zjednoczeni. Teraz brakuje nam pewności siebie, jak to zwykle bywa w takich momentach. Możesz mieć jakościowych piłkarzy, możesz o tym rozmawiać, ale trzeba to udowodnić na boisku, a my tego teraz nie robimy. To duży problem. To jest wstyd, jesteśmy naprawdę rozczarowani tą sytuację. Kibice są rozczarowani, jeżdżą za nami wszędzie. Nawet do Erywania. 700 osób tam było. Mam do tego ogromny szacunek. Oni cały czas próbują nas wspierać, ale my nie dowozimy. Dlatego musimy walczyć i ciężko pracować w okresie przygotowawczym, żeby to zmienić - podkreślił   dyrektor ds. operacji piłkarskich.

Bobic o Marku Papszunie

Następnie został zapytany o to, czy Legia straciła sezon w listopadzie i grudniu. - Tak, ale to nie jest tylko kwestia tych ostatnich czterech - pięciu tygodni. Ale ma pan rację, to trwało trochę za długo. Dlaczego? To proste. My byliśmy zdecydowani, żeby zatrudnić nowego trenera mieliśmy swojego faworyta, zrobiliśmy to szybko. Pięć, sześć dni i sprawa była dogadana. Obie strony chciały tego samego, ale potem zaczęła się walka. Sześć, siedem tygodni, żeby wyciągnąć trenera z jego klubu i mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli ogłosić, że odejdzie do Legii - mówił Bobic.

Bobic skrytykował piłkarzy Legii. "Nie mają jaj, żeby grać w tej koszulce"

Dyrektor ds. operacji piłkarskich zabrał też głos ws. Marka Papszuna. Bobic zdementował plotki medialne dotyczące ilości osób w sztabie szkoleniowym przyszłego trenera Legii Warszawa.

- Na pewno nie 15. Śmiałem się, jak to zobaczyłem. Przyprowadzi kilka osób, ale nie aż tyle. To normalne. Zresztą Edward Iordanescu też miał u nas trzech swoich ludzi. Na razie nie skupiamy się na tym. Skupiamy się na tym, że mamy jeszcze jeden mecz przed świętami i chcemy go wygrać, bo ta seria porażek, remisów, mamy już 11 meczów z rzędu. To wstyd dla takiego klubu i piłkarze bardzo dobrze o tym wiedzą, ale w tej chwili nie potrafimy tego przełamać. Zawsze znajdziemy sposób, żeby nie wygrać meczu. Czasem prowadzili, ale i tak tego nie dowozimy. To naprawdę przykre. Ale na końcu dnia musisz pracować z piłkarzami każdego dnia. Pewność siebie zniknęła. Niektórzy zawodnicy szczerze mówiąc, nie mają jaj, żeby grać w tej koszulce - przyznał.

- Od stycznia będziemy naprawdę ciężko pracować w okresie przygotowawczym przed rundą wiosenną. Wiosną nie będzie wymówek. Będziemy mieć tylko 16 meczów. Nie mamy Europy, nie mamy pucharów. Będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, żeby odpoczywać i przygotowywać się do poszczególnych spotkań. Jedyne, co mogę powiedzieć, choć nie jest to żadna wymówka, to, że piłkarze zagrali dzisiaj swój 33 mecz. To też coś znaczy. To nie jest takie wszystko proste. Ale wyniki, w jaki sposób osiągamy, te negatywne wyniki są naprawdę słabe. Musimy teraz nad tym mocno pracować, ale również zrobić zmiany. Najpierw trenera, a potem również w drużynie - zakończył.

Placeholder
Sprawdź
Placeholder
Sprawdź
Placeholder
Sprawdź
Placeholder
Sprawdź

Ekstraklasa Wideo Legia warszawa Piast gliwice Ekstraklasa Piłka nożna Fredi Bobić

Komentarze użytkowników