

Ojciec piłkarza udzielił wywiadu, w którym opowiedział o rekonwalescencji syna.
Seria urazów
Erling Haaland może w tym sezonie mówić o sporym pechu. Co prawda rozegrał dziesięć meczów, w których strzelił aż trzynaście goli, ale z drugiej strony nie może się uporać z problemami zdrowotnymi. Gdy tylko wrócił na murawę pod dłuższej nieobecności, doznał kolejnego urazu, który wykluczy go z gry na dłuższy czas.
Powrót przed świętami?
Według prognoz, Norweg ma być w pełni sił dopiero po Nowym Roku, co potwierdził jego agent a zarazem ojciec - Alf-Inge Haaland:
- Jak na tę sytuację, to radzi sobie nieźle, ale przez jakiś czas będzie nieobecny - zdradził były piłkarz Manchesteru City na łamach norweskiej TV2. - Byłoby świetnie, gdyby zagrał jeszcze przed świętami, choć na to się raczej nie zanosi - dodał.
Wszystko wskazuje więc na to, że BVB będzie musiała sobie radzić bez swojego najlepszego zawodnika jeszcze przez dwa miesiące.