

Głos w sprawie urazów swoich podopiecznych zabrał Xavi Hernandez.
Słodko-gorzkie pożegnanie
Wczorajszą wygraną 4:2 z Viktorią Pilzno Barcelona pożegnała się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów. Duma Katalonii zajęła dopiero trzecie miejsce w swojej grupie i na wiosnę wystąpi w Lidze Europy. Na domiar złego, dwóch jej piłkarzy z powodu dyskomfortu musiało we wczorajszym meczu przedwcześnie opuścić boisko.
Kessie wypada na dłużej
Mowa w tym przypadku o Pablo Torre oraz Francku Kessie'em. Ten pierwszy tuż po strzeleniu gola w końcówce spotkania zaczął odczuwać bóle w mięśniach, natomiast Iworyjczyk nieco wcześniej padł na murawę bez kontaktu z przeciwnikiem. Obaj zostali więc natychmiastowo zmienieni. Xavi wyjawił, iż Torre na szczęście miał tylko skurcze i nie jest to nic poważnego, natomiast Kessie zerwał ścięgno podkolanowe. Według hiszpańskiej prasy, jego rekonwalescencja potrwa około 6 tygodni.
La Liga Pablo torre Franck kessie La liga Fc barcelona Liga mistrzów