PKO Ekstraklasa: Remisy w Krakowie i Kielcach, wygrana Widzewa z Górnikiem

Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com

22. kolejka PKO Ekstraklasy stoi pod znakiem remisów. Dziś padły kolejne dwa, Puszcza Niepołomice zremisowała 2:2 z Zagłębiem Lubin, a Korona Kielce 3:3 z Legią Warszawa. Wygrał natomiast Widzew, który pokonał Górnika 3:1. 

Puszcza z kolejnym cennym punktem

Przed tygodniem Puszcza zremisowała na wyjeździe z Legią, a punkt w Warszawie był dla niej bardzo cenny. Dziś Niepołomiczanie, którzy swoje mecze domowe rozgrywają na stadionie Cracovii dopisali sobie kolejne oczko, tym razem w starciu z Zagłębiem Lubin. Mecz świetnie rozpoczął się dla ekipy Tomasza Tułacza, która objęła prowadzenie w 8. minucie za sprawą Romana Yakuby. Lubinianie nie podłamali się jednak i jeszcze w pierwszej połowie odwrócili losy rywalizacji. Najpierw remis im dał Aleks Ławniczak, a w końcówce pierwszej połowy bramkę dającą prowadzenie zdobył Dawid Kurminowski. Po przerwie beniaminek starał się o remis i patrząc na to, jak grał to po prostu na niego zasłużył. W 63. minucie dał go Kamil Zapolnik, który tym samym ustalił wynik końcowy na remis 2:2. 

Widzew z drugą wygraną z rzędu

W Łodzi mierzyły się ekipy, które do dzisiejszego meczu podchodziły w dobrych humorach. Widzew, dlatego ze przed tygodniem pokonał w derbach ŁKS, a Górnik, dlatego że zwyciężył w dwóch pierwszych spotkaniach rundy wiosennej. Podopieczni Jana Urbana byli dziś również minimalnym faworytem do zdobycia trzech oczek, ale tym razem zawiedli. Już w pierwszej połowie przegrywali 0:2 po trafieniach Antoniego Klimka i Juana Ibizy. Po przerwie grze zabrzan było widać poprawę, która skutkowała golem kontaktowym Rafała Janickiego. Goście mieli jeszcze okazje, aby doprowadzić do remisu, lecz byli bardzo nieskuteczni, a w samej końcówce drugą żółtą kartkę obejrzał Janicki. Widzew wykorzystał grę w przewadze i podwyższył prowadzenie. Konkretnie zrobił to Noah Diliberto, który strzelił kapitalnego gola. Trafienie Francuza ustaliło wynik końcowy spotkania. Widzew pokonał Górnika 3:1. 

Legia znowu zawodzi 

Ostatnim niedzielnym meczem 22. kolejki Ekstraklasy było starcie Korony z Legią. Warszawianie do dzisiejszego meczu przystępowali po blamażu z Molde, a na Suzuki Arena oczywiście chcieli zrehabilitować się swoim kibicom. Goście już w 6. minucie objęli prowadzenie za sprawą Blaza Kramera, a po upływie drugiego kwadransa gry Słoweniec zdobył już drugiego gola. Wydawało się, że wicemistrzowie Polski pewnie zmierzają po komplet oczek, lecz tuż przed przerwą kontakt Koronie dał Martin Remacle. Po przerwie widzieliśmy wyrównany mecz, a obie drużyny liczyły na kolejne trafienia. W 60. minucie drużyna Kosty Runjaica ponownie odskoczyła rywalowi na dwie bramki, bo wtedy na 3:1 trafił Marc Gual. Korona jednak nie złożyła broni i wciąż dążyła do jakiejś zdobyczy punktowej. W 69. minucie kontakt podopiecznym Kamila Kuzery dał Evgeniy Shikavka, a potem praktycznie do końca spotkania widzieliśmy przewagę gospodarzy. Korona została nagrodzona za walkę do końca, bo właśnie w doliczonym czasie gry gola na wagę remisu strzelił Adrian Dalmau. Korona - Legia 3:3.